Trzy różne kobiety, trzy różne temperamenty, trzy różne style pracy… Opera zaprasza serdecznie na niezwykłe spotkanie, które odbędzie się pod hasłem „Opera jest kobietą”. Spotkamy się z trzema wybitnymi reżyserkami oper – Natalią Babińską, Pią Partum i Barbarą Wiśniewską. Oprawę artystyczną zapewnią kolejne Panie – wspaniałe sopranistki: Joanna Tylkowska-Drożdż i Victoria Vatutina. Zaśpiewają piękne arie operowe, a na fortepianie zagra Olga Bila.
Dlaczego akurat "Opera jest kobietą"? Bo chcemy zgłębić temat roli kobiety w świecie opery – zarówno jako artystki, jak i reżyserki. Jest to niezwykle istotne nawet w XXI wieku, w którym kobiety wciąż walczą o swoje miejsce w różnych dziedzinach życia społecznego, kulturowego i artystycznego. Stawiamy tezy i fundamentalne pytania. Może wadliwe, prowokacyjne, ale po to są dyskusje, by rozprawić się z mitami, stereotypami lub je… potwierdzić. Jaka jest rola reżyserki w budowaniu świata dzięki ich odczytaniu oper czy operetek na nowo? Czy może zmieniać świat na bardziej przyjazny wobec kobiet? Tezą, z którą chcemy się zmierzyć, jest kwestia przebicia się wrażliwej z natury kobiety-reżyserki w patriarchalnym (?) świecie operowym. Tradycyjnie świat opery był domeną męską – od kompozytora przez dyrygenta po reżysera. Ale dzięki determinacji, talentowi i wyjątkowej wizji artystycznej, kobiety-reżyserki przełamują ten stary schemat. Kolejną istotną kwestią jest różnica w podejściu do libretta przez kobiety i mężczyzn. Kobiety często mają wrażliwość, która pozwala im dostrzegać subtelności emocjonalne i relacje międzyludzkie w libretcie w unikatowy sposób. Ich interpretacje mogą dodawać nowe, fascynujące warstwy znaczeń i głębię do przedstawień operowych. Różnice w pracy z zespołem to także temat, który chcemy zgłębić. Kobiety-reżyserki często stawiają na współpracę i empatię, budując zespoły oparte na zaufaniu i otwartości. To podejście może prowadzić do bardziej kreatywnych i harmonijnych procesów twórczych, a może być barierą w świecie, w którym jeszcze przed chwilą „rządził” mężczyzna. Ale to właśnie coraz większe zmiany w społeczeństwie pozwalają nam wierzyć, że przyszłość jest bardziej równościowa i sprawiedliwa dla wszystkich artystek. Co kobietom otwiera, a co zamyka drzwi w operowym świecie? Zmierzmy się z tym pytaniem. Interesującym aspektem jest też perspektywa, z jakiej kobiety patrzą na swoich bohaterów operowych. Czy ich interpretacje są inne aniżeli te „męskie”? Czy może istnieją różnice w podejściu do kreowanej postaci?
Komentarze
2