Koncert „Lekcja polskiego pana Młynarskiego” wykonywany jest przez śpiewających autorów, składa się z dwudziestu pieśni Młynarskiego, od utworów liryczno-sentymentalnych, jak „Przedostatni walc”, przez piosenki satyryczne takie jak „Nie mam jasności w temacie Marioli”, czy wreszcie pieśni zaangażowane, odnoszące się do polskiej rzeczywistości. Młynarski miał szczęście do znakomitych kompozytorów, więc warstwa muzyczna koncertu aż skrzy się od perełek. Co do słów – nie muszę chyba nikogo przekonywać, że mamy do czynienia z Mistrzem słowa i koncert w tym zakresie zaspokaja oczekiwania najwybredniejszych widzów, prezentując polszczyznę na najwyższym poziomie. Wszyscy śpiewający w tym spektaklu autorzy osobiście znali Młynarskiego, a niektórzy mieli szczęście występować obok niego na tej samej scenie. Podglądali warsztat wykonawczy i chirurgiczną precyzję słowa autora „Róbmy swoje”. To wszystko ma wpływ na kształt przedstawienia, w którym głównym aktorem jest tekst ze znakomitą muzyką. Miejscami jest to przekaz drapieżny, ale nigdy wulgarny, miejscami liryczny, choć nie przesłodzony, ze znakomicie rozłożonymi akcentami dramatycznymi, ułożony w pewną kompletną opowieść, która w centralnym punkcie zainteresowań stawia człowieka, z jego zaletami i ułomnościami, śmiesznościami i głębią uczuć.
Wydarzenie na FB: https://www.facebook.com/events/2011735826022440/
Bilety dostępne na: https://www.kupbilecik.pl/imprezy/169951/szczecin/lekcja+polskiego+pana+mlynarskiego/
Komentarze