Konstytutywne znaczenie dla praktyki artystycznej Lizène’a ma nie tyle forma, jaką się posługuje (kreatywnie wykorzystuje różne środki wyrazu), ile postawa artystyczna, która ściśle łączy sztukę z życiem. Twórca konsekwentnie stawia pytania o rolę artysty, sens uprawiania sztuki, status dzieła sztuki i świata sztuki, czyniąc to we właściwy sobie – ironiczny i błyskotliwy – sposób.
Lizène sięga po różnorodne artystyczne media – rysuje, maluje, tworzy instalacje, obiekty, uprawia performans. Jest także pionierem belgijskiego wideo-artu. Formalną różnorodność łączy z konsekwentną metodą tworzenia sztuki opartą na upodobaniu do kolażu, do tworzenia obrazów-hybryd i samodzielnie konstruowanych obiektów powstających na bazie zwykłych przedmiotów. Lizène stawia siebie w roli obserwatora i krytyka własnej twórczości. Nazywając siebie Małym Mistrzem z Liège i nadając swoim dziełom tytuły takie jak: „Sztuka mierna”, „Rzeźba bez wartości” czy „Rysunki liche i byle jakie”, wprawia publiczność w zakłopotanie, podważając jej oczekiwania wobec sztuki.
Lejtmotywem wystawy w Muzeum Narodowym w Szczecinie będzie remake instalacji Lizène’a z 1980 roku pod tytułem „Rzeźba bez wartości”, instalacja na dwa szkielety, monitor i fortepian, „Muzyka wspak”, 1979 i „Muzyka podwójnie wspak”, 1996.
Kurator wystawy Jean-Michel Botquin pisze o niej: „Cóż za danse macabre akompaniuje temu szkieletowi, który przykucnął sobie na klapie fortepianu i wyciąga swe nadgarstki, śródręcza i paliczki ku klawiaturze o klawiszach wysuszonych na kość? Szkielet, niczym eksponat dla studentów medycyny, gra muzykę wspak, a nawet podwójnie wspak, dokładnie tak, jak polecił artysta. Osłupiały, wytrzeszcza oczy, a jego śmiech zapisany jest w dymku. Słychać tak śmiech Małego Mistrza z Liège, śmiech, który Jacques Lizène nazwie chichotem. […] Wykonując kilka tanecznych pas ze szkieletem, Jacques Lizène nawiązuje do długiej tradycji danse macabre. «Tańczcie! I cieszcie własną nicością», pisze Gustave Flaubert. «Tańczcie! Niech ogromny będzie taneczny krąg, a zabawa wesoła». To ambitny projekt, zapoczątkowany w 1979 roku przepisaniem wspak partytury Haendla. Chodzić będzie o to, by w ogóle nie być muzykiem, by być niekomponującym kompozytorem i zapisać raz jeszcze wspak całą muzykę świata, by na nowo zapisać wspak Mozarta, Chopina, Bartóka i wszystkich innych, pomieszać wspak wszystkie istniejące partytury, by zagrano podwójnie wspak całą muzykę”.
Ekspozycji w Muzeum Narodowym w Szczecinie towarzyszy program edukacyjny – cykl niedzielnych, dwugodzinnych spotkań dla dzieci „Jacques Lizène jako mały mistrz bałaganu – Sztuka WsPółCzEsnA dLa dzieci”, które poprowadzi Agata Kamińska.
1. Czy to może stać? Stawianie obiektu na głowie. Nietypowe i szalone konstrukcje rzeźbiarskie. Rzeźbienie, modelowanie, recykling.
2. Zabawnie czy strasznie? Czy sztuka współczesna może być śmieszna? Rysowanie, kreślenie, malowanie.
3. Cyrkowcy i clowni – sztuka autoPORTRETowania. Fotokolaże, fotomontaże.
wystawa czynna: 8 listopada 2014 – 1 lutego 2015
godziny otwarcia: wtorek, środa, sobota 10.00–18.00, czwartek 10.00–20.00, niedziela 10.00–16.00, poniedziałek, piątek – nieczynne
autor: Jacques Lizène
kuratorzy: Jean-Michel Botquin, Magdalena Lewoc, Marlena Chybowska-Butler
organizatorzy: Muzeum Narodowe w Szczecinie, Centre Wallon d’Art Contemporain ‘La Châtaigneraie’, Galeria Nadja Vilenne, Wallonie-Bruxels International, Fundacja Mare Articum
Komentarze
0