Między 1-3 marca 2013 różne grupy ludzi na całym świecie zasiądą do projektowania prototypu innowacyjnej usługi. O temacie, wspólnym dla wszystkich, dowiedzą się 1 marca popołudniu. Po około 48 godzinach projekty zostaną opublikowane w Internecie.
Service Jam nawiązuje do tego, co znamy pod pojęciem jam session. Grupa muzyków, przynosi ze sobą instrumenty, talenty, wiedzę i są otwarci na to, co wydarzy się w międzyczasie. Ktoś z nich jako pierwszy podaje dźwięk, a reszta zaczyna improwizować. Różnica polega jedynie na tym, że między 1 a 3 marca nie powstaną utwory muzyczne a usługi, które uczestnicy jamu zaprojektują na podstawie własnych pomysłów. Będziemy dzielić się wiedzą, budować prototypy, ubierać pomysły w konkrety, a przede wszystkim świetnie się bawić.
W 2012 tematem był HIDEN TRESURE (ukryty skarb). W 2012 edycji Global Service Jam wzięło udział 2061 osób z 85 miast z prawie 40 państw. Powstało blisko 350 nowych usług, które zostały opublikowane w Internecie na stronie planet.globalservicejam.org na zasadach Creative Commons.W Szczecinie spotkało się 20 osób. Pracownicy szczecińskich uczelni, organizacji pozarządowych, agencji reklamowych, a także młodzi przedsiębiorcy i dziennikarze. Wszyscy pracowali wspólnie nad prototypami usług.
Uczestnicy Jamu wskazywali na dodatkowe korzyści płynące ze wspólnej pracy: satysfakcja z pracy w grupie, wiara w umiejętności i kompetencje własne i innych osób, poczucie wpływu na kształtowanie rzeczywistości, a także aktywny odpoczynek od codziennych obowiązków.
Markus Hormess i Adam Lawrence, pomysłodawcy globalnego Service Jamu, podsumowując edycję 2012 zwrócili uwagę na niemałą ilość wpisów na Tweeterze - ponad 3500 zdjęć, filmów i tekstów oddających atmosferę Jamu. - Jam byłby niczym bez uczestników. Każda pojedyncza osoba biorąca udział w imprezie zasługuje na osobne podziękowania za poświęcenie swojego czasu, energii i za podzielenie się swoimi pomysłami – mówił Markus Hormess.
Komentarze
0