Opera zaprasza najmłodsze dzieci do świata muzyki, dźwięków, instrumentów, tańca i zabawy. Motywem przewodnim spektaklu jest cykl czterech koncertów skrzypcowych Antonia Vivaldiego, granych na żywo. Rodzice i opiekunowie także biorą udział w spektaklu i razem z dziećmi podróżują w głąb muzycznego świata. Scenariusz uwzględnia wiek dzieci i stopień ich rozwoju. Treści są dla nich zrozumiałe i zajmujące.
„Cztery pory roku” to piękny poetycki spektakl, który za pomocą tańca, muzyki i obrazu opowiada o tym, co najbardziej niesamowite i magiczne w otaczającym nas świecie – o przyrodzie. O jej rytmie, o tym jak się zmienia, ile ma barw i odcieni, i wreszcie ile emocji wywołują te wszystkie zjawiskowe momenty, kiedy pory roku są najpełniejsze i i najpiękniejsze. Czekamy na te momenty. Kochamy Wiosnę, mimo, że ciągle się spóźnia, wiecznie coś gubi i w ogóle jest trochę roztrzepaną wariatką, kochamy Lato, które cudownie pachnie i jest taaaaakie romantyczne, Jesień – za to, że pozwala się pluskać w kałużach, z Zimę, że jest jak wielka puchowa poduszka.
„Cztery pory roku” to zaproszenie w niecodzienną podróż dookoła dziecięcej codzienności, gdzie dni płyną wolno, a cały świat jest wypełniony małymi cudami w kwiatku i kałuży, w motylku, piórku, a nawet w zwyczajnym praniu. W tej podróży muzyka też nie jest zwyczajna, usłyszymy instrumenty – różne różniste, małe i duże, dziwne i zaskakujące. „Cztery pory roku” to wyjątkowe spotkanie, to teatr koloru, dźwięku, zapachu i dotyku. Tutaj nie ma słów. Nie są potrzebne. Przecież nie da się nimi wyrazić zachwytu.
Komentarze