Stowarzyszenie Kin Studyjnych chce przejąć prowadzenie Kina Pionier 1907. „Daje nam gwarancję, że Pionier będzie nadal miał taki charakter jak dotychczas. Ma rekomendacje ministra kultury, ale i dotychczasowego właściciela kina Jerzego Miśkiewicza” – informuje zastępczyni prezydenta Szczecina Lidia Rogaś.

Stowarzyszenie Kin Studyjnych od 2020 roku jest operatorem programu pomocowego „Sieć Kin Studyjnych”, do którego należy 245 obiektów z całej Polski (w tym Pionier). Organizacja oferuje wsparcie finansowe, merytoryczne, prawne i promocyjne.

– Wsparcie finansowe dla kin realizujemy przez przekazywanie dotacji, którą otrzymujemy z Polskiego Instytutu Filmowego. Współpracujemy z dystrybutorami filmowymi, a w 2020 roku stworzyliśmy platformę streamingową, która pracuje jak duże, wirtualne kino. Ona również jest źródłem dodatkowych finansów – mówi prezes Marlena Gabryszewska, która we wtorek spotkała się z radnymi z Komisji ds. Promocji i Kultury.

Jak podkreśla, „Pionier to bliskie ich sercu miejsce, które może wyróżniać się na arenie ogólnopolskiej”. Nie uda się to jednak bez kilku zmian.

Potrzebny jest porządny remont lokalu

– Jako osoby przez wiele lat pracujące w kinach, mamy ku temu zaplecze merytoryczne i wiemy jak kształtują się trendy dotyczące potrzeb publiczności. Programy kin studyjnych, które wspieramy, obfitują w wiele wydarzeń. Kino Pionier 1907 potrzebuje tylko lekkiego odświeżenia wizerunku i większego otwarcia na widzów – uważa Marlena Gabryszewska.

Zdaniem SKN, Pionier wymaga m.in. otwarcia się na młodych widzów, wprowadzenia kinowych wydarzeń, przeglądów, odświeżenia strony internetowej, wprowadzenia sprzedaży biletów online, współpracy z lokalnymi i ogólnopolskimi mediami. Ale nie tylko – jednym z najbardziej ingerujących ma być porządny remont lokalu.

– Z przyjemnością zajmiemy się prowadzeniem tego kina przez 5 najbliższych lat, ale remont jest niezbędny. Ostatnie lata doprowadziły do tego, że jedna z najważniejszych sal jest nieczynna, ponieważ nie działa w niej projektor, a nagłośnienie bardzo mocno szwankuje. Potrzebna jest również wymiana sprzętu kasowego – wymienia Marlena Gabryszewska. – Kino Pionier to miejsce, które wciąż wzbudza sentyment i zaprasza osoby, które nadal je pamiętają. Ale jeśli będzie cały czas tak wyglądać, to coraz trudniej będzie nam przyciągać nową publiczność.

„Zamknięcie kina i czekanie byłoby niekorzystne”

Jak podkreśla Lidia Rogaś, remont jest w planach, ale ani magistrat, ani Stowarzyszenie Kin Studyjnych nie chce zamykać Pioniera na czas prac.

– To byłoby niekorzystne zagranie. Z jednej strony byłby to słaby PR dla państwa (magistratu – red.), a z drugiej strony kino zostałoby odebrano mieszkańcom. Dopóki widzowie są jeszcze przychylni, aby korzystać z Pioniera w takich warunkach, to powinniśmy z tego korzystać – uważa Marlena Gabryszewska.

Siedziba Stowarzyszenia Kin Studyjnych znajduje się w Warszawie. Jak podkreśla Marlena Gabryszewska, nie wyobraża sobie, aby w Pionierze nie pozostał zespół, który obecnie je prowadzi. – To są świetni ludzie i robią to bardzo dobrze – podkreśla.

Jeszcze do końca kwietnia Kino Pionier 1907 będą prowadzić jego dotychczasowi właściciele. Radni z Komisji ds. Kultury i prawie jednogłośnie wyrazili się za przekazaniem go w ręce Stowarzyszenia Kin Studyjnych. Od głosu wstrzymała się Edyta Łongiewska-Wijas.

„Zrzeszyliśmy się po to, by razem stawiać czoła przeciwnościom, by wspólnie walczyć o swoje prawa, ale też by wzajemnie się inspirować i wymieniać doświadczeniami, by poszukiwać nowych pól rozwoju, by coraz lepiej realizować naszą misję i pasję jaką jest działalność kin art-housowych” – czytamy na stronie SKN.