Wielki Turniej Tenorów z nową, specjalną nagrodą. Ośmiu śpiewaków powalczy o laury w Teatrze Letnim

Duże napięcie na widowni

– Ten turniej to fantastyczny artystyczny happening. Niezwykłość naszej imprezy polega też na tym, że interakcja między artystami a widzami jest bardzo silna, bo to ci ostatni decydują, który tenor zwycięży i wyczuwa się z tego powodu pewne napięcie na widowni. W tym roku w Szczecinie obchodzimy 100. rocznicę urodzin Jacka Nieżychowskiego, twórcy i założyciela naszego teatru, Operetki Szczecińskiej, która w prostej linii jest naszą poprzedniczką. Z tej okazji chcemy ufundować specjalną nagrodę dla najlepszego wykonawcy arii operetkowej – mówi dyrektor Opery na Zamku, Jacek Jekiel.

Głosowanie kwiatowe

Wielki Turniej Tenorów to wydarzenie międzynarodowe odbywające się już po raz 24. Swoją nazwą nawiązuje do tradycji dworskich zawodów. Śpiewacy rywalizują o względy publiczności, która głosuje „za pomocą” róż, wybierając zdobywców dwóch pierwszych nagród pieniężnych. Trzecią, przyznają muzycy orkiestry Opery na Zamku, wskazując na tenora, który wykona swój utwór najlepiej pod względem technicznym.

Kolejność występów już ustalona

Śpiewacy wystąpią w następującej kolejności: 

1. Ruslan Bilchak, Ukraina/Polska

2. Vicent Romero, Hiszpania

3. Danny Lecreck, Kanada

4. Łukasz Ratajczak, Polska

5. Piotr Kalina, Polska

6. Aleksander Kruczek, Polska

7. Sejoon An, Korea Południowa

8. Jiyoon Lee, Korea Południowa

Najczęściej wygrywali ten turniej Polacy, choć rok temu najlepszy był Liang Wei z Chin. Kto wygra tym razem przekonamy się już w sobotę. Wydarzenie rozpocznie się w Teatrze Letnim o godz. 20.00, a poprowadzi je Maciej Gogołkiewicz. Orkiestrą Opery na Zamku będzie dyrygował Jerzy Wołosiuk.

Ostatnie bilety są jeszcze dostępne w kasie Opery na Zamku.

Tymczasem w poniedziałek rozpoczną się przesłuchania do nowej, dużej produkcji tej instytucji. Będzie to opera „Czarodziejski flet” W.A. Mozarta. Premiera planowana jest na maj przyszłego roku.