Kim jest pierwsza w Polsce nauczycielka gier planszowych? Na czym polegają jej lekcje, i dlaczego dzieci i ich rodzice nie mogą się ich doczekać? Poznajmy Marcelinę Szwarc – pasjonatkę, która swoją radością grania w planszówki zaraża kolejne osoby.

Przez przypadek

Pasją do planszówek zaraził ją brat Marcin – jeden z organizatorów cyklicznych spotkań GEEK ON.

– Często przynosił jakieś planszówki, namawiał do grania. Ja początkowo podchodziłam do tego sceptycznie. Nie wszystkie gry, które przynosił, tak naprawdę mi się podobały – opowiada Marcelina.

Ale Marcin nie rezygnował, w końcu przyniósł grę „Dziedzictwo Testament Diuka De Crecy” i ta okazała się strzałem w dziesiątkę.

– Po prostu coś zaskoczyło i nie mogłam się oderwać od grania. Sama zaczęłam wyszukiwać kolejne tytuły, a jako mama dwójki dzieciaków, starałam się zainteresować graniem także i ich – mówi.

Szybko okazało się, że czas spędzony nad planszą, to nie tylko wspaniała zabawa, ale i sposób na naukę logicznego myślenia i zdrowego współzawodnictwa. Stąd wziął się pomysł organizacji akcji BRAIN ON – WŁĄCZ MYŚLENIE. Dziś jej motto brzmi: „Jeśli chcesz, by Twoje dziecko rozwijało logiczne myślenie, by w przyszłości radziło sobie z emocjami i umiało podejmować właściwe decyzje, a jednocześnie świetnie się przy tym bawiło, rozwiń w nim pasję grania w gry planszowe”.

Zabawa, czy nauka

Zaczyna panować moda na planszówki. Od rodzinnych, po imprezowe, dla par, dla dzieci, dla pasjonatów. Dlaczego? Ponieważ bawią, uczą logicznego myślenia i koncentracji oraz wprowadzają element zdrowej rywalizacji, a przede wszystkim integrują – właśnie takie założenia przyświecają Marcelinie przy organizacji akcji BRAIN ON:

– Zależy mi na tym, żeby każdy czuł się dobrze i miał szansę spróbowania czegoś, co naprawdę mu się spodoba. Wielką przyjemność sprawia mi zwłaszcza praca z dziećmi. Czasami widzę naprawdę urocze sytuacje, jak na przykład przy grze „Eureka”, gdzie trzeba sprawnie manipulować plastikowymi próbówkami, tak, aby znajdujące się w nich kulki ułożyły określony wzór. Właśnie do tej gry usiadł czteroletni chłopiec, który bardzo chciał zagrać, ale nie miał szans konkurować ze starszymi dziećmi. On się tym w ogóle nie przejął. Wysypał wszystkie kulki na stół i w wielkim skupieniu po kolei poukładał wszystko. W swoim tempie, bez oglądania się na innych i proszenia o pomoc. To dość wyjątkowa sytuacja, bo na ogół przy stołach panuje duże poruszenie i żywiołowa atmosfera. W końcu każdy chce być tym, który wygra.

Gdzie szukać?

Lekcje planszówek organizowane przez Marcelinę wciąż zyskują na popularności. I nie ma się co dziwić, każdy kto zasiada do stołu z grami, nie chce już od niego odchodzić. Można ją zastać na niedzielnych spotkaniach z grami planszowymi w CHR Galaxy, czy Lekcjach Gier Planszowych organizowanych w Empiku Kaskada. Wszystkie informacje o jej zajęciach i eventach znajdziecie na Facebooku: https://www.facebook.com/brainonwlaczmyslenie/?modal=admin_todo_tour