To unikatowa architektura w nietuzinkowym miejscu, do realizacji której wykorzystano szlachetne materiały oraz nowatorskie rozwiązania jak podwójna elewacja oraz duża ilość przeszkleń. CLUBHOUSE to jedyne osiedle w Szczecinie, w którym każdy apartament ma widok na czwarte największe jezioro w Polsce.
W otoczeniu zieleni i bezpośrednim sąsiedztwie jeziora Dąbie. CLUBHOUSE to najnowsza inwestycja mieszkaniowa Marina Developer według projektu szczecińskiego biura architektonicznego Orłowski&Szymański. Bryła przywodzi na myśl jacht, a podwójna elewacja łączy w sobie stal, klinkier, aluminium i szkło. Schody na klatce zostały wykonane z kamienia szlachetnego, podłoga w przedsionkach – z lastrico terazzo, a balustrady – ze stali nierdzewnej oraz naturalnego drewna.
– Doborem materiałów budowlanych oraz wykończeniowych chcieliśmy dopełnić całość. Takiego połączenia nie znajdziemy w żadnej innej inwestycji. To nowatorskie rozwiązania – podkreśla Marcin Raubo z Marina Developer.
Każdy apartament z widokiem na jezioro
Sąsiedztwo przystani jachtowej sprawia, że każdego dnia na mieszkańców CLUBHOUSE czeka inny widok. Raz to krajobraz wypełniony przypływającymi jachtami, innym razem widać najmłodszych żeglarzy trenujących na Optimistach, a kolejnym razem można raczyć się ciszą i spokojną taflą Jeziora Dąbie. Im wyżej, tym widok coraz ciekawszy. Choć warto podkreślić, że każdy apartament ma widok na czwarte największe jezioro w Polsce.
– Bardzo chcieliśmy nawiązać tą inwestycją do żeglarskiego charakteru. Już bliżej mariny nie możemy jednak być – mówi Marcin Raubo. – Ale na elewacji zamieściliśmy zapis w kodzie flagowym. Podobne rozwiązanie znajdziemy również w hali garażowej.
Bliskość terenów zielonych oraz ścieżek rowerowych sprzyja także uprawianiu rekreacji. Z osiedla można bezpośrednio udać się na spacer lub rowerową przejażdżkę wzdłuż jeziora. Położenie CLUBHOUSE sprzyja również uprawianiu sportów motorowodnych, a bliskość mariny zachęca do przeżycia żeglarskiej przygody.
To zarazem pierwsza inwestycja w stolicy Pomorza Zachodniego, która zapewnia mieszkańcom miejsca postojowe dla jednostek pływających na przystani jachtowej.
Przestronne, komfortowe apartamenty z podziałem funkcyjnym
Standardem w CLUBHOUSE, a niecodziennością na szczecińskim rynku mieszkaniowym, są duże metraże mieszkań – od 59 do ponad 200 m kw. Każdy apartament ma przestronny taras o powierzchni od kilkunastu do nawet 70 metrów kwadratowych.
– W każdym mieszkańcu udało nam się zachować podział funkcyjny na strefy dzienne oraz nocne. W tej pierwszej zawsze mamy salon oraz toaletę. W strefie nocnej znajdują się sypialnie, do których przydzielone są główne łazienki. Mieszkania są przygotowane do włączenia sieciowego ogrzewania przez cały rok. Są również przystosowane do drugiego źródła ogrzewania, którym jest klimatyzacja. Instalacja umożliwia podłączenie jednostek z funkcją chłodzenia oraz grzania – opowiada Marcin Raubo. – To budynek, w którym jest niewiele lokali. Chcieliśmy żeby były przestronne, a mieszkańcy czuli się po prostu komfortowo.
Wolne apartamenty kuszą wielkimi tarasami i atrakcyjnymi cenami
W ofercie CLUBHOUSE dostępne jest jeszcze kilka mieszkań – w tym dwa poniższe. Pierwsze, o powierzchni 133 m kw., kusi narożnym tarasem o powierzchni blisko 35 m kw., czterema pokojami, dwoma łazienkami i jeszcze jednym balkonem o powierzchni ponad 9 m kw. W apartamencie znajdują się również przestrzenie pod garderobę oraz pomieszczenie gospodarcze.
Powierzchnia drugiego apartamentu, który obecnie jest w promocyjnej cenie, wynosi blisko 67 m kw. Mieszkanie składa się dwóch sypialni, pokoju dziennego z aneksem kuchennym, łazienką, toaletą i balkonem o powierzchni 25 m kw. (wejścia z pokoju dziennego i dwóch sypialni).
Ekstrawaganckie rozwiązania i nowoczesna technika
Wśród niecodziennych rozwiązań warto wymienić większa ilość miejsc parkingowych niż samych mieszkań. W dwupoziomowym parkingu znajduje się 46 stanowisk, do których trzeba doliczyć jeszcze te, które znajdują się na zewnątrz.
Warto wspomnieć o podwójnej elewacji. Przed tarasami i balkonami zamontowane zostały mobilne przesłony ze stalowej powłoki. Właściciele mieszkań mogą je przesuwać kiedy i jak chcą. Przy zbyt ostrym słońcu, wietrze czy zacinającym deszczu. Kiedy chcą, aby do mieszkania wpadało jeszcze więcej słońca, albo było bardziej zaciemnione.
– Jak na szczecińskie warunki to rozwiązanie ekstrawaganckie. Nowoczesna technika budynku zapewni mieszkańcom bezpieczeństwo i komfort w różnych porach roku – dodają architekci z pracowni Orłowski & Szymański.
– Dzięki przesłonom i dowolnemu ułożeniu, ten budynek nigdy nie będzie wyglądał tak samo – podkreśla Marcin Raubo.
Więcej informacji:
https://marina-developer.pl/clubhouse/#plany-mieszkan/AB.2/B.2.1
https://marina-developer.pl/clubhouse/#plany-mieszkan/AB.2/A.2.5
Komentarze
7