Informujemy, iż zgodnie z zaleceniami organizatora, czyli Urzędu Miasta Szczecin, oraz mając na uwadze Państwa komfort i bezpieczeństwo, zdecydowaliśmy o odwołaniu wszystkich koncertów i wydarzeń odbywających się w Filharmonii w Szczecinie od dnia 11 marca do dnia 31 marca 2020 r. Wszystkie osoby, które zakupiły bilety na koncerty, których organizatorem jest Filharmonia, mogą ubiegać się o zwrot poniesionych kosztów.
ARTYŚCI:
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii w Szczecinie
Ramon Tebar - dyrygent
UTWORY:
Franz Liszt - Symfonia faustowska, S. 108
W zestawieniu ze skomplikowanymi życiorysami wielu innych kompozytorów XIX wieku nie sposób jest pominąć życiorys Liszta przy słuchaniu jego dzieł. Posłużyć by on mógł jako materiał do kolejnego długiego, ale dobrego serialu. Za młodu odkryty przez świat jako cudowne dziecko. Postrzegany przez sobie współczesnych nie z powodu talentu kompozytorskiego, lecz kontrowersyjnego i skandalizującego… życia prywatnego. Jednocześnie wielki animator życia koncertowego, mieszkający na zmianę w Budapeszcie, Weimarze i Rzymie. Naprawdę żałujemy, że w niniejszym tekście ogranicza nas liczba znaków. Prosimy koniecznie sięgnąć do życiorysu Liszta.
A tymczasem jego „Symfonia faustowska”. Napisana w latach, kiedy Franz Liszt mieszkał w Wiemarze. Warto odnotować, że to właśnie on pierwszy stworzył poemat symfoniczny jako formę utworu muzycznego. Narodził się on zapewnie z odrzucenia przez kompozytora tradycyjnej formy allegra sonatowego i chęci „powrotu do jedności muzyki z poezją”. Ponieważ w tych latach żył on w nieślubnym związku z książną Karoliną von Sayn-Wittgenstein możemy postawić tezę, że Liszt postulaty ideowe wdzięcznie łączył z postawą życiową. Naprawdę polecamy jego życiorys.
„Symfonia faustowska” to tak naprawdę trzy poematy symfoniczne: „Faust”, „Małgorzata” i „Mefistoteles”. Uwagę zwraca zwłaszcza temat pierwszej części, złożony ze wszystkich dwunastu dźwięków skali, czym Liszt (stosując właściwie skalę dodekafoniczną) wyprzedził swoją epokę o kilkadziesiąt lat. Muzyczne portrety bohaterów dramatu Goethego obfitują w o wiele więcej niespodzianek. Jesteśmy pewni, że Liszt wielokrotnie powtarzał w życiu słowa, które dr Faust miał powiedzieć tylko raz: „Trwaj chwilo, jesteś piękna…”.
Komentarze
0