Muzyka żydowska w różnych odsłonach i aż cztery premiery – to plany na tegoroczną odsłonę Dni Muzyki Żydowskiej w Szczecinie. „Przygotowujemy najbardziej spektakularne utwory muzyki synagogalnej”, zdradzają organizatorzy.

To już 6. edycja Dni Muzyki Żydowskiej w Szczecinie. Wydarzenie organizowane jest przez Fundację SPOT.ON ART, Muzeum Narodowe oraz Ogrody Śródmieście.

– Tradycyjnie w drugi weekend września spotkamy się, aby posłuchać i porozmawiać o muzyce żydowskiej – mówi Aleksandra Golińska, prezes Fundacji SPOT.ON. – W tym roku bardzo zróżnicowaliśmy nasz program.

– Przygotowujemy aż cztery premiery. Podczas każdego z koncertów będzie można po raz pierwszy usłyszeć prezentowane na nich utwory – zapewnia Daniel Źródlewski z Muzeum Narodowego w Szczecinie. Mowa o premierze płyty z twórczością Ety Tyrmand, nowych aranżacjach muzyki klezmerskiej oraz pieśni sefardyjskich, premierowym programie z muzyką synagogalną w wykonaniu najsłynniejszego szczecińskiego chóru. – I właśnie ten motyw robienia czegoś po raz pierwszy chcielibyśmy zaproponować jako temat przewodni tegorocznej edycji – dodają organizatorzy.

Muzyka żydowska w kilku odsłonach

Tegoroczne Dni Muzyki Żydowskiej rozpoczną się w piątek, 8 września, od otwartego koncertu klarnecisty i saksofonisty Macieja Strycharczyka oraz kontrabasisty Patryka Strycharczyka. Wydarzenie odbędzie się w Ogrodach Śródmieście przy ul. Wielkopolskiej 19. To propozycja o nieco luźniejszym charakterze. Piosenki w języku jidysz, stare melodie ludowe, nieco klezmerskiej nuty, skoczne tańce i romantyczne pieśni – to wszystko rozbrzmiewało kiedyś na szczecińskich ulicach, a zwłaszcza w dzielnicy, którą po wojnie zaczęto nazywać Lejbuszewem. Początek o godz. 19:00, wstęp wolny.

W sobotę i niedzielę, 9 i 10 września, organizatorzy zapraszają do gmachu Muzeum Narodowego przy Wałach Chrobrego. W sobotę odbędzie się premiera płyty „Escape from shadow” duetu Aleksandry Demowskiej-Madejskiej i Wojciecha Pyrcia. Prawdziwym smaczkiem koncertu będzie pierwsze powojenne wykonanie utworów wyśmienitej kompozytorki Ety Tyrmand – przyjaciółki Mieczysława Wajnberga. Razem uciekli przed najazdem hitlerowców w 1939 r., Eta osiadła w Białorusi, gdzie mieszkała i prowadziła działalność muzyczną aż do śmierci w 2008 r. Początek koncertu o godz. 19:00.

Z kolei w niedzielę po raz pierwszy w Polsce będą gościć izraelscy muzycy – Sivan Goldman (sopran) i Daniel Akiva (gitara). W programie „Alma Vida Korason” wykonają pieśni sefardyjskie w specjalnych, pieczołowicie stworzonych aranżacjach Akivy. Muzyczne połączenie między Sivan i Danielem ukazuje sztukę tradycyjnej muzyki starożytnych Żydów w jej czystej prostocie, gracji i uroku. Początek o godz. 19:00.

Bilety na oba koncerty dostępne na stronie: https://app.evenea.pl/event/dnimuzykizydowskiej2023.

Październikowe wydarzenie specjalne

– Szykujemy jeszcze jeden punkt programu – zaznacza Jakub Stefek, pomysłodawca festiwalu. Od pięciu lat finałowym koncertem Dni Muzyki Żydowskiej w Szczecinie jest kolejna odsłona Muzyki Nowej Synagogi. To projekt wskrzeszający i popularyzujący muzykę, która rozbrzmiewała albo mogła rozbrzmiewać w nieistniejącej dzisiaj Nowej Synagodze przy obecnej ul. Dworcowej. – Dzięki otwartości, a można i powiedzieć, zaprzyjaźnieniu z Chórem Politechniki Morskiej w Szczecinie pod dyrekcją Sylwii Fabiańczyk-Makuch po raz pierwszy we współczesnej historii Szczecina wykonamy muzykę Nowej Synagogi w najbardziej zbliżonym do historycznego kształcie. Tak ona kiedyś brzmiała – z potężnym chórem, kantorami i organami. Przygotowujemy najbardziej spektakularne utwory muzyki synagogalnej w wydaniu, które dzisiaj rzadko można usłyszeć nawet na świecie – zauważa Stefek.

Koncert „Muzyka Nowej Synagogi: Gerszon Efros” odbędzie się dopiero 19 października, a o jego szczegółach organizatorzy będą jeszcze informować.