Muzyka wybitnego polskiego kompozytora i włoska produkcja z szansą na festiwal w Cannes – to projekt z udziałem Chóru Politechniki Morskiej, który na długo pozostanie w pamięci artystów. „Wspólna praca nad kompozycją zrodziła niepowtarzalne wspomnienia”, przyznają chórzyści.
Choć Chór Politechniki Morskiej w Szczecinie miał już wcześniej styczność z muzyką filmową, to listopadowa współpraca zalicza się do naprawdę wyjątkowych i prestiżowych. Chór udał się do słynnego studia Polskiego Radia Katowice, aby nagrać muzykę do włoskiej produkcji „Central Europe”. Premiera już niebawem, a producenci planują zgłosić film na festiwal w Cannes.
„To dla całego zespołu ogromna nobilitacja”
Do udział w projekcie szczeciński zespół został zaproszony przez samego Zbigniewa Preisnera, wybitnego polskiego kompozytora muzyki filmowej. Na swoim koncie ma ścieżki dźwiękowe do takich filmów jak „Podwójne życie Weroniki”, „Skaza” czy cyklu „Dekalog”. Najbardziej znanym dziełem kompozytora jest muzyka do trylogii „Trzy kolory” Krzysztofa Kieślowskiego.
– Odległość ze Szczecina do Katowic stała się sprawą drugorzędną, kiedy w grę wchodzi współpraca z tak wybitnym twórcą – mówi Sylwia Fabiańczyk-Makuch, dyrygent chóru. – Sam kompozytor zaangażowany był w znalezienie miejsca, które spełniałoby wszelkie wymogi tego typu nagrań, a znalezienie go w dość krótkim terminie było nie lada wyzwaniem. Pokazuje to, że zależało mu na współpracy z nami, co dla mnie i całego zespołu jest ogromną nobilitacją. To najlepiej świadczy o tym, że systematyczna, odpowiedzialna praca, a przede wszystkim przeogromna pasja i chęć ciągłego rozwoju przynoszą wspaniałe efekty – podkreśla.
– W trakcie nagrywania dzieła muzycznego zanurzyliśmy się w magicznej atmosferze dźwięków i harmonii. Wspólna praca nad kompozycją dostarczyła nam artystycznych wyzwań nad interpretacją, ale również zrodziła niepowtarzalne wspomnienia, których emocje będziemy ze sobą nosić przez długi czas – zaznacza baryton, Bogusław Kowalski.
Zaczęło się od szczecińskiego koncertu
W listopadzie ubiegłego roku Chór Politechniki Morskiej wraz z solistami i Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii w Szczecinie wykonał „Requiem dla mojego przyjaciela” autorstwa Zbigniewa Preisnera. Tego wieczoru wśród publiczności obecny był sam kompozytor. To właśnie po tym koncercie chór został zaproszony do współpracy. Dla wielu członków zespołu ta kooperacja była spełnieniem muzycznych marzeń.
– Twórczość Zbigniewa Preisnera towarzyszyła mi od najmłodszych lat, więc nagranie muzyki filmowej autorstwa takiego kompozytora – trochę brak słów... Nie wiem, ile jeszcze marzeń spełnię z tym chórem i ile innych muzycznych marzeń spełnimy po drodze, mam nadzieję, że całe mnóstwo – mówi prezes chóru Politechniki Morskiej, Ewa Stojek. – Póki co powiem tylko, że cudownie jest być częścią tego szalonego niesamowitego chóru innego niż wszystkie.
Nagrania muzyki do filmu „Central Europe” (reż. Giancula Minucci) odbyły się w Studiu Koncertowym Polskiego Radia Katowice, który należy do najnowocześniejszych tego typu obiektów w Polsce. Nad realizacją nagrań czuwał Leszek Kamiński, producent muzyczny i reżyser dźwięku, od lat współpracujący z m.in. z Polskim Radiem i Studiem S4/6 w Warszawie. Jest 7-krotnym laureatem Fryderyków a nominowany do tej prestiżowej nagrody był aż 14 razy.
Efekty pracy zespołu ze Zbigniewem Preisnerem będzie można usłyszeć podczas premiery filmu „Central Europe”. Planowane jest również wydanie płyty ze ścieżką dźwiękową
Projekt został wsparty przez Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego oraz Politechnikę Morską w Szczecinie.
Komentarze
2