SZPAK powraca do korzeni, ale i zaskoczy nowościami. „Nikt nie wyjdzie z poczuciem straconego czasu”

Aktualności Zapowiedzi Aktualności 1 miesiąc temu poniedziałek, 20 października 2025 21:29

Festiwal Komedii SZPAK 2024/fot. mat. organizatorów

Trzy dni wypełnione śmiechem, doceniane na festiwalach ekipy kabaretowe, siedem wydarzeń dla fanów różnych gatunków komedii – przed nami SZPAK, który w tym roku zawita w trzech szczecińskich miejscówkach. Pierwsze festiwalowe wydarzenia w Szczecinie już w czwartek!

Już za kilka dni startuje 19. Festiwal Komedii SZPAK. Przed nami trzy dni, od 23 do 25 października, wypełnione występami kabaretowymi, improwizowanymi historiami, stand-upowymi opowieściami. Do tego wydarzenia dla miłośników książek oraz wystaw, również milusińscy nie będą się nudzić.

– Przygotowaliśmy trzy dni z mnóstwem atrakcji. To siedem wydarzeń, z czego dwa są darmowe. W sumie podczas całego SZPAK-a zobaczymy blisko 40 artystów na scenie. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie – zaznacza Damian Viking Usewicz, organizator. – Tegoroczny program jest powrotem do lat poprzednich i nie jest to przypadkowe. SZPAK od zawsze był festiwalem kabaretowym i to, co zaproponowaliśmy, to coś, czego w Szczecinie dawno nie było.

Lokalny czwartek, lecz w niespotykanym składzie

Festiwal rozpocznie się w lokalnym gronie. Scenę w Domu Kultury Słowianin (ul. Korzeniowskiego 7) przejmą Aktórzy oraz Pozostali – grupy impro, które zabiorą widzów w podróż pełną niespodzianek. Do momentu występu artyści nie wiedzą, co tak naprawdę się wydarzy – to, w którym kierunku potoczy się wieczór, zależy od publiczności, bo to jej sugestie będą motorem napędowym odgrywanych scen.

Czwartek to także spotkanie z lokalnymi stand-uperami i to w bardzo licznym gronie. Pojawią się Andrzej Deko, Roman Boiski, Adrian Matysiak, Miłosz Szymański, Michał Obrycki, Mateusz Pałka, Konrad Danczewski.

– Choć panów można spotkać na wieczorach open-mic, to nigdy w tak dużym składzie osobowym – zapewnia Usewicz. – Będzie to dla nich okazja, żeby zaprezentować się na profesjonalnej scenie z pełną obsługą oraz zapleczem i to przed dużą, festiwalową publicznością. To będzie dla nich największa trudność, bo ci widzowie mają inaczej ustawioną granicę tolerancji niż stali bywalcy open-miców. Tam zawsze jest ogień.

Szczecińska jesień kabaretowa, czyli the best of

W piątek SZPAK przeniesie się do Nowej Dekadencji przy ul. Partyzantów 2. To będzie wieczór prawdziwych gigantów sceny kabaretowej.

– Pojawi się już legendarny Kabaret DNO. To ponad 20 lat działalności, zdobywcy wielu nagród. DNO jest odwrotnie proporcjonalne do nazwy. Uwielbiam ich. Wszystkie rekwizyty robią sami. To megaartyści – podkreśla Usewicz. – Duet Świerszczychrząszcz łączy pantomimę z muzyką. Kilka lat temu SZPAK-a wygrali w cuglach. Na chwilę zniknęli z kabaretowego grania po festiwalach. W tamtym roku wrócili z przytupem i wygrali Ryjka (Rybnicką Jesień Kabaretową, festiwal premier kabaretowych, jeden z najbardziej znanych polskich festiwali kabaretowych – przyp. red.) i to zasłużenie – dodaje.

Z myślą o małych widzach

Kolejny już rok SZPAK szykuje także propozycję dla maluchów.

– Ze SZPAK-iem jest tak jak z Woodstockiem. Wszystkie festiwale, które mają kilkunastoletnią tradycję, to są festiwale, które w mniejszym stopniu zyskują nową publiczność poprzez marketing, oni ją zyskują w sposób naturalny, bo dawni fani przyjeżdżają ze swoimi dziećmi. Publiczność z nami dorasta. Stąd Szpaczek dla dzieci – dla osób, które były na pierwszym, drugim festiwalu, a są teraz na dziewiętnastym i chcą go pokazać swoich pociechom – tłumaczy Usewicz.

W sobotni poranek w Domu Kultury Słowianin o dobrą rozrywkę zatroszczy się Cyrk Partolini. Ale niech nie zwiedzie nas nazwa – sztuczek cyrkowych nie będzie za dużo.

– Spodziewałbym się bardziej spektaklu komediowego, bardzo interaktywnego, bo Cyrkiem Partolini jest Kabaret DNO – przyznaje Usewicz. – Ja świetnie się na nim bawię jako dorosły. Moje dzieci też się świetnie bawią. I to dzięki moim synom Cyrk Partolini jest na SZPAK-u, ponieważ oni zobaczyli ich w półfinale Mam Talent. I zapytali, czy ich znam i czy zaproszę na SZPAK-a.

Tego na festiwalu jeszcze nie widzieliśmy

W sobotę czeka nas jeszcze festiwalowa nowość. Po raz pierwszy w historii SZPAK zawita w Morskim Centrum Nauki. Tam odbędzie się spotkanie autorskie z Krzysztofem Deszyńskim, autorem książki „Bohdan Smoleń. Toksyczny duet z Laskowikiem”, które poprowadzi Krzysztof Lichtblau.

– Książka jest mocna, tytuł to nie clickbait. Krzysztof ma specyficzny styl, to nie publicystyka, trochę jak pamiętnik, spowiedź. To trochę wywlekanie niektórych rzeczy, które gdzieś zawsze krążyły – przyznaje Usewicz. – Książka jest ciekawa, w naszym środowisku też zrobiła dużo zamieszania, jest sporo ciekawości. Myślę, że na spotkaniu autorskim będzie sporo czasu, by pozadawać pytania.

Po spotkaniu organizatorzy zapraszają na oficjalne otwarcie wystawy poświęconej Bohdanowi Smoleniowi, na której oprócz archiwalnych zdjęć zostaną zaprezentowane grafiki szczecińskiego artysty. To będzie wyjątkowa podróż przez życie i twórczość Smolenia, którego skecze, piosenki i role na zawsze zapisały się w historii polskiej rozrywki.

– Krzysztof jeździ z nią po festiwalach, ale mam wrażenie, że ona jest zawsze w jakimś miejscu na uboczu. I zapytałem Krzysztofa, czy by nie zrobić tej wystawy tak, jak Bohdan na nią zasługuje, by była specjalnie wyeksponowana. Stwierdził, że to świetny pomysł – mówi Usewicz. – I od razu pomyślałem o Morskim Centrum Nauki, którego dyrektor Paweł Bartoszewski od razu się zgodził. Dodatkowo to MCN zaproponował, by w Planetarium wyświetlać archiwalne materiały ze Smoleniem. Co więcej, tylko u nas wystawa będzie czynna dłużej niż trwa sam festiwal. Będzie można ją oglądać do grudnia, całkowicie za darmo – podkreśla.

Cztery ekipy powalczą w pojedynku kabaretowym

Festiwal SZPAK w tym roku zamknie pojedynek kabaretowy, w którym wezmą udział cztery zespoły. W sobotni wieczór Kabaret FifaRafa, Kabaret Z Konopi, Kabaret Konkubenci i Kabaret Pomoże staną ze sobą w szranki, walcząc o głosy widzów. Program? Wolna amerykanka – pokażą swoje „the best of”.

– Nie narzucamy, w jakim obszarze będą się pojedynkować. Mogą grać, co chcą, co przyczyni ich do zwycięstwa – mówi Usewicz. – To cztery kabarety z doświadczeniem festiwalowym. Jak ktoś patrzy na nazwy i stwierdza: „co to jest?”, to szybciutko prostujemy – te grupy od wielu lat wygrywają festiwale, mają na tyle pokory, że cały czas uczą się komedii. Jak ktoś się martwi, że nie zna nazw i nie wie, jaki poziom, zapewniam, że nikt nie wyjdzie stamtąd z poczuciem straconego czasu – zaznacza. – Konkubenci mają jeden skecz, który bankowo zostanie w pamięci – jest to piosenka, w której jest dużo wszystkiego poza wyczuciem rytmu. Z Konopi ostatni festiwal wygrali skeczem o zabawce erotycznej, Pomoże to królowie sucharów. Z kolei FifaRafa to małżeństwo, bardzo ładne i oni świetnie tym grają.

Na wydarzenia festiwalowe obowiązują bilety, które dostępne są na stronie: www.szpak.info.pl. Na sobotnie spotkanie autorskie i otwarcie wystawy – wstęp wolny.

Portal wSzczecinie.pl jest patronem medialnym wydarzenia.