Historie rodzin zgłoszonych do Szlachetnej Paczki weryfikują postrzeganie szczęścia, które może przynieść przespana noc, para ciepłych butów czy kupno jedzenia albo leków. W Zachodniopomorskiem na pomoc liczy ponad pół tysiąca rodzin.

Baza potrzebujących wystartowała 14 listopada, ale sukcesywnie na liście umieszczane są kolejne rodziny. Często są to prośby o rzeczy podstawowe, np. ciepłe ubrania na zimę. Wsparcia potrzebują ludzie starsi, samotne matki, rodziny dotknięte niepełnosprawnością.

W województwie zachodniopomorskim w Szlachetnej Paczce działa około 280 wolontariuszy w 25 rejonach. Chcą z pomocą dotrzeć do ponad 500 rodzin.

– Pandemia bardzo mocno dotknęła grupy i tak już wykluczone społecznie i najmniej uprzywilejowane: osoby starsze, schorowane, z niepełnosprawnościami czy ledwo wiążące koniec z końcem. Obserwujemy niestety, że ich sytuacja znacznie się pogorszyła. Dodatkowo w tym roku pomagamy osobom, które, gdyby nie pandemiczna rzeczywistość, nigdy beneficjentami Szlachetnej Paczki by się nie stali. To pokazuje, że ciężka sytuacja może spotkać każdego z nas, warto więc się przyłączyć i podzielić tym, co mamy – mówi Jarosław Czerniak, koordynator ds. promocji w województwie zachodniopomorskim.

Każdy może włączyć się w akcję. Wystarczy, że wejdzie na www.szlachetnapaczka.pl i wybierze rodzinę, dla której wspólnie z przyjaciółmi, bliskimi czy znajomymi z pracy przygotuje paczkę.