W lipcu miną dwa lata, kiedy na fragmencie alei Jana Pawła II wprowadzono tymczasową organizację ruchu. Zmiany miały ułatwić restauratorom prowadzenie działalności w czasie pandemii. Zdaniem radnego Przemysława Słowika nadszedł czas na „uporządkowanie zaproponowanych rozwiązań i przede wszystkim wprowadzenie stałej organizacji ruchu”.

Przypomnijmy, że od czerwca 2020 roku na fragmencie alei Jana Pawła II (na odcinku od placu Grunwaldzkiego do placu Lotników) obowiązuje tymczasowa organizacja ruchu, a na wniosek radnych i przedsiębiorców utworzono przestrzeń pod ogródki gastronomiczne. Jednocześnie powstała dodatkowa przestrzeń dla pieszych i zmieniono część miejsc parkingowych. Tym samym restauratorzy wyszli ze swoją ofertą na zewnątrz, piesi dostali więcej przestrzeni, na chodnikach pojawiły się donice z zielenią, a uspokojony ruch poprawił bezpieczeństwo.

„Czas na wprowadzenie stałej organizacji ruchu”

„Po tak długim czasie funkcjonowania przepisów tymczasowych widać również potrzebę uporządkowania zaproponowanych rozwiązań i przede wszystkim wprowadzenie stałej organizacji ruchu” – dodaje radny Przemysław Słowik. Współprzewodniczący partii Zieloni proponuje, że powinny także powstać skuteczne i trudne do przesunięcia bariery, które zablokują możliwość wjazdu na strefę pieszą.

O zmianę przepisów apelują także przedsiębiorcy z alei fontann. Wielokrotnie zgłaszali się do urzędu miasta oraz prezydenta z pytaniem, kiedy zostanie wprowadzona stała organizacja ruchu. Jak informuje radny Słowik, pierwsze pisma były przekazywane na początku grudnia zeszłego roku, a kolejne - w lutym tego roku.

Główny postulat restauratorów to zmiana organizacji ruchu na alei fontann z tymczasowej na stałą. „Nasza propozycja została zaaprobowana przez ówczesnego dyrektora wydziału pana Pawła Adamczyka. Dostaliśmy obietnicę jej realizacji w 2021 roku” – czytamy w piśmie restauratorów z lutego bieżącego roku.

Jak dodają, sprawa została także poruszona w grudniu ubiegłego roku na spotkaniu prezydenta Piotra Krzystka z przedsiębiorcami. „Wynikało, że jest dobra wola w zmianie organizacji ruchu i oprócz remontu sąsiadujących ulic nie było innych przeciwskazań. Remont trwa i co pozytywne, nie zauważamy znaczących zmian w ruchu samochodowym” – podkreślają restauratorzy.

Proszą o utrzymanie ulg za ogródki gastronomiczne

Radny Przemysław Słowik zwraca uwagę, że pisma restauratorów nadal pozostają bez odpowiedzi. „Przede wszystkim nie podjęto żadnych działań w celu wprowadzenia stałej organizacji ruchu” – krytykuje i dodaje, że „pierwsze obietnice dotyczyły jeszcze 2021 roku”.

„Za chwilę będziemy w drugim kwartale 2022 roku, a sytuacja jest bez zmian. Obecna, tymczasowa organizacja, wygasa formalnie w czerwcu tego roku” – przypomina radny Słowik.

Również do końca czerwca tego roku gastronomików obowiązują niższe opłaty za zajęcia pasa drogowego pod ogródki gastronomiczne. Przypomnijmy, że radni jednomyślnie przyjęli uchwałę, która do 30 czerwca tego roku gwarantuje restauratorom 90-procentową ulgę za wystawienie ogródka.

Teraz restauratorzy tłumaczą, że powrót do pełnej opłaty w sezonie jesienno-zimowym będzie nierentowny.

„Dlatego wyszli z propozycją, aby podtrzymać obecnie uchwalone 10 procent stawki w miesiącach od maja do września, z podniesieniem jej do 100 procent na czas od czerwca do sierpnia. To propozycja sprawiedliwa i pokazuje rozsądne podejście restauratorów zarówno do prowadzonego biznesu, jak i zobowiązań względem miasta – uważa radny Słowik.

Udana współpraca z magistratem

Restauratorzy podkreślają, że dotychczasowa praca między nimi a magistratem przebiegała pomyślnie. „To bardzo duży krok w kierunku rozwoju tej części miasta. Stworzona wspólnie przestrzeń stała się przyjazna dla wszystkich jej użytkowników i uatrakcyjniła aleję fontann” – podkreślają.

Zwróciliśmy się do magistratu z pytaniami, czy prezydent Piotr Krzystek przychyli się do propozycji restauratorów w sprawie stałego obniżenia wysokości stawek za zajęcia pasa drogowego oraz kiedy tymczasowa organizacja ruchu zostanie zmieniona w stałą. Do sprawy powrócimy.