Czy wilk może się wychowywać wśród owiec? Jak to wpłynie na jego charakter i instynkty? Spektakl "Lepsze lasy", który jest najnowszą premierą Teatru Współczesnego w Szczecinie, to brawurowa opowieść o trudnym dojrzewaniu i poszukiwaniu tożsamości. Inscenizacja powstała w ramach projektu "Dorosłość".
Nagradzany dramat
Ten dramat Martina Baltscheita, został wyróżniony nagrodą literacką niemieckiej młodzieży (German Youth Literary Prize) oraz niemiecką nagrodą dla twórców teatru dla młodych widzów (German Youth Theatre Prize) i był już prezentowany na scenach za naszą zachodnią granicą. Autor znany jest w Polsce głównie dzięki sztuce „Tylko jeden dzień”, wystawianej m.in. w rzeszowskim Teatrze Maska. Mówi się o nim, że doskonale rozumie współczesną młodzież i jej problemy, a jego teksty niewątpliwie mogą inspirować do dyskusji na tematy ważne dla młodych ludzi.
Wyprawa do lepszego świata
W spektaklu poznajemy przygody Ferdynanda, wilczka, opuszczającego wraz z rodzicami krainę, w której „na drzewach rośnie głód” i ruszającego na poszukiwanie bardziej zasobnych terenów, czyli upragnionych „lepszych lasów”. Kiedy opiekunowie Ferdynanda giną, zastrzeleni przez myśliwych, młody bohater zostaje sam. Szybko jednak znajduje schronienie wśród... owiec. Musi teraz nauczyć się nieznanych mu zwyczajów i wejść w inną rolę, bo nowi opiekunowie chcą go wychować na... śpiewaka.
Wiele postaci, dobra muzyka
Główną rolę w "Lepszych lasach" gra gościnnie Mikołaj Bańdo, znany z seriali "M jak Miłośc" czy "Oko za oko", aktor, który ukończył w ubiegłym roku studia teatralne we Wrocławiu. Poza tym na scenie widzimy Barbarę Lewandowską, Ewę Sobczak, Konrada Pawickiego i Przemysława Walicha, którzy kreują po kilka postaci, w szybkim tempie zmieniając kostiumy. To co się dzieje na scenie Malarni, momentami dyskretnie, ale nierzadko też wyraziście, ilustruje muzyka stworzona przez Piotra Klimka.
foto: Piotr Nykowski
Drapieżny czy kochany?
Dzieje się bardzo wiele... Dużo w tym przestawieniu przepychanek, gier i zabaw. Ferdynand dorasta i rywalizuje z rówieśnikami, po raz pierwszy zakochuje się, a potem nagle odkrywa, że nie jest tym, kim wydaje mu się, że jest. Musi sobie poradzić z tą niespodziewanie ujawnioną wiedzą, a wciąż jeszcze tak naprawdę jest dzieckiem... Czy chce być wilkiem czy owcą? Czy jest drapieżcą czy „kochanym przez wszystkich zwierzątkiem”?
Także dla dorosłych
„Lepsze lasy”, to nie tylko dydaktyczne przesłanie, ale też dowcipne dialogi, pomysłowa scenografia (na podłodze leżą stosy ubrań – przebrań) i sprawne aktorstwo, dlatego dorośli też dostaną coś dla siebie. Polska prapremiera spektaklu nastąpiła 9 marca, a oprócz prezentacji scenicznych w ramach projektu „Dorosłość” prowadzone były zajęcia warsztatowe, lekcje teatralne oraz debata. Wzięli w niej udział tacy goście jak Tomasz Kaczorowski (reżyser przedstawienia) czy Joanna Żygowska (specjalistka od literatury i teatru dla dzieci i młodzieży).
Komentarze
1