Modułowa zabudowa mieszkalna w przystępnej cenie i składająca się niczym klocki Lego. W dodatku na działce z bardzo dużym potencjałem inwestycyjnym i widokiem na wodę. Czy projekt „Habitat dla młodych” ma szansę zostać zrealizowany? Prezydent Szczecina już go docenił.
– W naszym projekcie dążymy do stworzenia przystępnych cenowo mieszkań, które spełnią różnorodne potrzeby młodych ludzi, umożliwiając im naukę, pracę, sport oraz integrację społeczną – mówią Olga Rogowska i Katarzyna Tatoń, autorki studenckiej pracy dyplomowej oraz absolwentki Wydziału Architektury ZUT w Szczecinie. – Projektowałyśmy z myślą o nas i kolegach. Inspiracją były nasze potrzeby.
„Habitat dla młodych” zaprasza
To osiem budynków mieszkalno-usługowych z podziemnym parkingiem, które młode architektki zaprojektowały na obecnie nieużytkowanej działce przy ul. Gdańskiej – naprzeciwko Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. Promotorem pracy jest dr inż. arch. Piotr Gradziński.
– To teren niezagospodarowany, zaniedbany, porośnięty roślinnością, samosiejkami. Korzystają z niego miejscowi sympatycy wędkarstwa. Okazjonalnie zamieszkiwany jest przez osoby bezdomne – opisują Olga i Katarzyna.
Jak tłumaczą, ich projekt oparty jest na powielaniu identycznych modułów na stałej konstrukcji metalowych słupów i belek. Elewacje mają kilka kolorów i to nie bez powodu, bowiem odpowiadają różnym funkcjom.
– Parter i pierwsza kondygnacja to przestrzenie edukacyjno-sportowe oraz usługowe. Na wyższych piętrach znajdują się mieszkania, a segment biurowy jest wyższy o jedną kondygnację i ma za zadanie oddzielać kompleks od hałasu ulicy – tłumaczą. – Elementy modułowe zaprojektowałyśmy tak, aby można było je transportować w całości. Mają składać się jak klocki Lego, ale w całe jednostki mieszkalne.
Dziewczyny uwzględniły w swoim projekcie również ekologiczne rozwiązania – proponują wykorzystanie lokalnie dostępnych materiałów budowlanych i odnawialnych źródeł energii. I tak konstrukcja budynku mogłaby zostać wykonana ze stalowych słupów i belek z recyklingu, ściany konstrukcyjne – z drewna od okolicznych dostawców, a ściany działowe – z płyt OSB.
„Łasztownia i jej okolice to idealne miejsce”
Jak podkreślają architektki, chciały zaprojektować taką przestrzeń, „w której każdy mógłby być sobą”.
– Zobaczyłyśmy jak ciężko jest z wynajęciem mieszkania dla osób dopiero rozpoczynających karierę mieszkaniową. Uznałyśmy, że dobrze byłoby znaleźć taką przestrzeń, która nie jest daleko od centrum, ale jednocześnie jest niezagospodarowana. Jej przekształcenie było dla nas fajnym wyzwaniem, a Łasztownia i jej okolice to idealne miejsce na tego typu działania – uważają.
Dodajmy, że projekt dziewczyn otrzymał nagrodę prezydenta Szczecina za najlepsze prace naukowe obronione w 2023 roku. Konkurs organizowany jest od 2008 roku w ramach programu pn. „Akademicki Szczecin”. Nagradzani się autorzy innowacyjnych i nowatorskich prac licencjackich, inżynierskich, magisterskich i doktorskich, które mogą znaleźć zastosowanie w funkcjonowaniu, rozwoju lub promocji Szczecina.
„Projektowałyśmy z myślą o nas i kolegach”
Jak przekonują autorki, ich projekt mógłby odnieść sukces. Argumentują to przede wszystkim skupieniem młodych ludzi w jednym miejscu, co miałoby ułatwić rozwijanie pasji i integrację.
– Podjęłyśmy próbę wdrożenia idei cohousingu, która pozwala na tworzenie wspólnot mieszkaniowych o wzmocnionych relacjach społecznych. Na tę chwilę przestrzenie, gdzie można spotkać młodych dorosłych, są tak porozrzucane po mieście, że ciężko o jakąkolwiek integrację. To byłoby coś nowego dla miasta – przekonują Olga i Katarzyna.
„Wizytówka na zakończenie studiów”
„Habitat dla młodych” to kolejna praca, którą publikujemy w ramach wspólnego projektu z Wydziałem Architektury ZUT w Szczecinie. Pokazujemy pomysły młodych architektów na to, jak można zmienić miasto.
– Architektura powinna być odwzorowaniem potrzeb społeczeństwa wraz z myślą o otaczającym środowisku naturalnym – uważa Katarzyna Tatoń.
– Z Kasią poznałyśmy się na studiach. Mamy te same pasje i zainteresowanie. Idąc na drugi stopień studiów wiedziałyśmy, że chcemy stworzyć coś razem. Coś, co będzie naszą wizytówką na zakończenie etapu studiowania – dodaje Olga Rogowska, obecnie asystentka architekta w Studio A4.
Komentarze
44