Najniższy z budynków „wyrastających” z wody przy ul. Kolumba zostanie gruntownie przebudowany i zaadaptowany do funkcji biurowych. Swoją siedzibę przeniesie tam szczeciński oddział Wód Polskich. – To przepiękne tereny, które czekają na swój moment. Myślę, że nasze działanie będzie początkiem renowacji całej „Szczecińskiej Wenecji” – podkreśla prezes Krzysztof Woś.
Chodzi o budynek przy ul. Kolumba 79/80, który od dawna stoi pusty i popada w ruinę. Od kilku lat jest własnością Skarbu Państwa, który wymienił się ze szczecińskim magistratem na inną nieruchomość. Na początku planowano w tym miejscu siedzibę Urzędu Żeglugi Śródlądowej, ale ze względu na wysokie żądania potencjalnych wykonawców, nie udało się pozytywnie rozstrzygnąć żadnego z ogłoszonych przetargów.
To ma być „nowa dynamika rozwoju miasta w oparciu o wodę”
Później zdecydowano, że z Tamy Pomorzańskiej mógłby się tam przenieść szczeciński oddział Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, który potrzebował większej przestrzeni biurowej. Pierwsze przetargi też zakończyły się niepowodzeniem, ale ostatecznie, w trybie zamówienia z wolnej ręki, udało się porozumieć z firmą Budimex. Dzięki temu w czwartek podpisano umowę z wykonawcą. Na pokładzie statku M/S Sedina, na tle zrujnowanej „Szczecińskiej Wenecji”.
– To plama na honorze Szczecina. Miejsce, które powinno być na pocztówkach, wygląda właśnie tak – komentował obecny podczas parafowania kontraktu Marek Gróbarczyk, sekretarz stanu, odpowiedzialny w rządzie za gospodarkę morską. – Inwestycja Wód Polskich nada nową dynamikę rozwoju miasta w oparciu o wodę. Będzie naszą ogromną chlubą i jednym z piękniejszych miejsc w Szczecinie.
Efekt końcowy w listopadzie 2025 roku
Wartość kontraktu to 40 mln zł. Budimex najpierw zajmie się pracami projektowymi, a później przystąpi do budowy. Wszystko ma zająć łącznie 2,5 roku. Odbiór końcowy jest zaplanowany na listopad 2025 roku.
– To nieduży obiekt, ale z racji lokalizacji przy wodzie, bliskości ulicy Kolumba i innej zabudowy, a także ze względu na stan techniczny, inwestycja będzie dla nas wyzwaniem. Ale myślę, że z naszym doświadczeniem sprawnie poradzimy sobie z realizacją prac – podkreśla Jarosław Maślanka, dyrektor rejonu zachodniopomorskiego w Budimex S.A.
Dużo wyburzeń, a później odtwarzanie oryginalnego wyglądu
Budynek stoi na drewnianych palach z XIX wieku, które oczywiście nie gwarantują dziś bezpieczeństwa. Nowe zostaną wbite pomiędzy istniejącą siatkę starych. Spora ingerencja czeka również nadziemną część konstrukcji.
– Myślę, że zbyt dużo oryginalnych elementów elewacji nie uda nam się zachować. Miejski konserwator zabytków wie, że destrukcje dokonane w latach 80. i 90. sprawiły, iż tej tkanki historycznej jest mało. Natomiast na podstawie dokumentacji będziemy starali się odtworzyć wszystkie detale, które zdobiły ten budynek w XIX wieku. Wewnątrz zachowamy na pewno oryginalne płytki podłogowe – mówi Jarosław Maślanka.
Ochroną konserwatorską objęty jest też mur ogrodzeniowy, otaczający dziedziniec przy głównym budynku. W całości rozebrane zostaną natomiast stojące na nim niewielkie obiekty magazynowo-warsztatowe i wiaty. Nabrzeże będzie przygotowane do tego, by w przyszłości można było wytyczyć tam nadodrzański bulwar.
Co znajdzie się wewnątrz przebudowanego budynku?
Inwestycja nie obejmie najwyższych budynków nad wodą, które należą do warszawskiego dewelopera White Stone Development. Przebudowę przejdzie najniższy fragment „Szczecińskiej Wenecji” (ok. 500 m2 zabudowy). Zostanie on nadbudowany o jedną kondygnację.
W piwnicy zaplanowano salę konferencyjną na ok. 50 osób oraz centrum edukacji dla dzieci i młodzieży. Z tego poziomu będzie też dostęp do stanowiska cumowania małych jednostek pływających. Na parterze powstaną hol, biuro obsługi interesantów i pomieszczenia Centrum Operacyjnego Ochrony Przeciwpowodziowej. Piętra od pierwszego do czwartego to już przede wszystkim biura i gabinety dyrektorów (na I piętrze). Łącznie będzie mogło tam pracować 110-125 osób.
Był częścią alkoholowego imperium
Budynek przy ul. Kolumba 79/80 należał do kompleksu wytwórni alkoholu i drożdży C. Lefevre’a. Jego historię, na potrzeby dokumentacji przetargowej, szczegółowo opisała dr Małgorzata Gwiazdowska (dawna miejska konserwator zabytków w Szczecinie). Budynek mieszkalny stanął na tej nadodrzańskiej działce w 1890 r. Na początku XX wieku włączono go w obręb sąsiednich nieruchomości należących do Carla Lefevre’a. W 1911 r. został rozbudowany, dobudowano nową część przy sąsiednim budynku fabrycznym (Kolumba 81), w miejscu zasypanego kanału oddzielającego wcześniej obie nieruchomości. Po wojnie mieściły się tutaj mieszkania komunalne.
Komentarze
16