Sofiia jest kolejnym małym wojownikiem, który musi mierzyć się ze śmiertelnym wrogiem - SMA. Dziewczynka pochodzi z Ukrainy i to właśnie tam była prowadzona zbiórka. Cel był coraz bliżej, udało się zebrać 2,5 miliona złotych. Niestety, obecnie pieniądze są zamrożone i nie można ich przelać ani wypłacić. „Sytuacja jest dramatyczna. Lek można podać do wagi 13,5 kilogramów, a dziewczynka waży już prawie 10 kilogramów” – informują bliscy rodziny.

– Sofiia jest wnuczką jednego z naszych współpracowników, naszego kolegi. Pracujemy razem w centrum Szczecina, gdzie realizujemy projekty budowlane – mówi Kamila, która w imieniu rodziny dziewczynki zgłosiła się do mediów z prośbą o nagłośnienie sprawy.

W Ukrainie nie ma ratunku

Rodzice Sofii dowiedzieli się o chorobie w 14. miesiącu jej życia. Wówczas natychmiast podjęli decyzję o wyjeździe z Ukrainy. Jak tłumaczą, tam nie ma ratunku dla ich dziecka. W Polsce dziewczynka otrzymała lek, który zahamował postępy choroby, jednak ze względu na jej niską wagę urodzeniową, lekarze zalecają terapię genową.

– Sytuacja jest dramatyczna. Lek można podać do wagi 13,5 kilogramów, a dziewczynka waży już prawie 10 kilogramów. Wszyscy staramy się działać, ale zebrana kwota stanowi obecnie niecałe 4 procent tej potrzebnej. Bez wsparcia medialnego nie uda się zebrać pełnej sumy, a rodzicom Sofii ciężko przebić się w obcym kraju – podkreśla Kamila.

Zamrożone 2,5 miliona złotych

Bliskim dziewczynki udało się zebrać w Ukrainie 2,5 miliona złotych. Obecnie pieniądze są zamrożone i nie można ich przelać ani wypłacić, ponieważ banki są pozamykane.

– Nikt tak właściwie nie wie, na jak długo zostały zamrożone i czy ich odzyskanie będzie w ogóle możliwe – dodaje nasza rozmówczyni.

Obecnie dziewczynka jest w Polsce pod opieką mamy. Jej tata oraz dziadek wrócili do Ukrainy, aby pomagać rannym i walczyć o ojczyznę.

Na leczenie dziewczynki potrzebne jest ponad 7 milionów złotych. Obecnie dzięki zbiórce Fundacji Siepomaga (https://www.siepomaga.pl/sofiia-sma) udało się zebrać 250 tysięcy złotych. Czasu jest jednak coraz mniej. Dwulatkę można wspierać także poprzez udział w licytacjach (https://www.facebook.com/groups/sofia.sma/).