Szczecińskie Śródmieście doczekało się nowej, siódmej mozaiki Stowarzyszenia Oswajanie Sztuki. Tym razem kompozycja zdobi podwórko przy alei Wojska Polskiego 39 i nosi tytuł „Alfabet Śródmieścia”. Inspiracją były szyldy pawilonu Barbara, Dyskobolu, Pasztecika, Wiarusa, a także Kapitanatu Portu, choć nie tylko.
Na finał „Święta Śródmieścia” Stowarzyszenie Oswajanie Sztuki pokazało mieszkańcom najnowszą mozaikę. „Alfabet Śródmieścia” jest mozaiką wyjątkową nie tylko ze względu na to, co przedstawia. W procesie jej współtworzenia wzięli bowiem udział sami mieszkańcy grodu Gryfa, którzy na początku września wzięli udział w warsztatach mozaikowych.
– To mozaika, która wymagała największej koncentracji. Warsztaty trwały pięć dni. Każdego dnia brały w nich udział 3,4 osoby. Niektórzy przychodzili kilka razy, inni tylko raz – opowiada Paulina Stok-Stocka z Oswajania Sztuki.
Warsztaty prowadził Tomasz Midzio, rzemieślnik, majster z pasją w sercu i dłoniach. To zarazem współtwórca i koordynator techniczny dotychczasowych mozaik Stowarzyszenia Oswajanie Sztuki. Dla „Alfabetu Śródmieścia” główną inspiracją były szczecińskie szyldy – zarówno istniejące, jak i te, które można oglądać tylko na archiwalnych fotografiach. I tym sposobem „A” jest z apteki przy placu Grunwaldzkim, „K” z Kina Kosmos, „S” z Pasztecika, „U” z Kapitanatu Portu”, „D” z Delikatesów Społem przy al. Wyzwolenia, „G” z Ogrodów Śródmieście, a „Ą” z Domu Książki.
– Najtrudniejsze były do znalezienia polskie znaki. „Ó” jest charakterystyczne i bardzo ładnie wygląda w szyldzie kwiaciarni „7 Róż” przy alei Wojska Polskiego. „Ą” również nie było łatwe, ale kiedy dowiedziałam się, że będziemy robić taką mozaikę, to od razu wiedziałam skąd będzie – opowiada Ada Krawczak.
Tym razem materiał dla mozaiki został już kupiony w outlecie. – Zależało nam na zachowaniu kolorów, aby nic nie kończyło się gdzieś w trakcie. Chcieliśmy zachować konsekwencję w całości – tłumaczy Ada Krawczak.
Komentarze
0