„Pojechałam do Ekoportu przy ulicy Arkońskiej i moja odzież nie została przyjęta” – słyszymy od mieszkanki Szczecina. „Są trzy przypadki, w których rzeczywiście tekstylia mogłyby nie zostać przyjęte przez obsługę” – tłumaczy rzecznik prasowa magistratu Paulina Łątka.

Nowe przepisy w sprawie segregacji odzieży i tekstyliów cały czas wzbudzają wątpliwości wśród szczecinian. Mieszkańcom nie podoba się, że mimo nowego obowiązku na ich osiedlach nie pojawiły się dodatkowe pojemniki na odzież. To oznacza, że muszą m.in. jeździć i zawozić ubrania do Ekoportów.

– Niezmiennie od lat odzież i tekstylia są przyjmowane w Ekoportach. Świadczyć o tym może fakt, że tylko w ubiegłym roku odebraliśmy w ten sposób około 190 ton ubrań, butów, materiałów dekoracyjnych – informuje Paulina Łątka z biura prasowego magistratu.

Jak jednak słyszymy od jednej z mieszkanek, jej pakunek z odzieżą nie został przyjęty w punkcie przy ulicy Arkońskiej.

„Jedynie odpady pochodzące z gospodarstw domowych”

Są trzy przypadki, w których rzeczywiście tekstylia nie zostaną przyjęte przez obsługę Ekoportu. Pierwszy, to zapełniony kontener i oczekiwanie na firmę odbierającą odpady. Drugi – jeśli ilość i rodzaj wskazują, że tekstylia pochodzą z działalności gospodarczej.

– Ekoporty przyjmują jedynie odpady pochodzące z gospodarstw domowych – zaznacza Paulina Łątka.

Trzeci – jeśli zaszło podejrzenie, że odpady pochodzą spoza Szczecina, a oddający nie jest w stanie wykazać, że jest inaczej.

– Dodatkowa możliwość jest taka, że tekstylia były ekstremalnie zanieczyszczone, na przykład fekaliami albo środkami chemicznymi – dodaje Paulina Łątka.

300 pojemników na używaną odzież

W Szczecinie obecnie funkcjonuje 8 Ekoportów. Ich listę i godziny otwarcia znajdziemy na stronie https://ekoporty.szczecin.pl/.

Obecnie stolica Pomorza Zachodniego nie ma planów, aby postawić dodatkowe pojemniki na odzież i tekstylia.

– Tylko na miejskich terenach ustawionych jest ich około 300. Należy do tego dodać również te, które stoją na terenach zarządzanych przez inne podmioty – mówi Paulina Łątka.

Specjalne pojemniki na osiedlach mają pojawić się po wprowadzeniu tzw. „systemu rozszerzonej odpowiedzialności”, nad którym pracuje Unia Europejska. Wówczas za odbiór, segregację i recykling starych ubrań odpowiedzialne będą firmy odzieżowe.