Marika Lasota, uczennica II LO w Szczecinie, reanimowała mężczyznę, który stracił przytomność na ulicy. Inni świadkowie nie reagowali, a nastolatka sama ruszyła z pomocą. Za jej wspaniałą postawę podziękował marszałek województwa zachodniopomorskiego. – Twoja odwaga bardzo mnie urzekła. Powinnaś być wzorem dla wszystkich – mówił Olgierd Geblewicz, wręczając młodej ratowniczce list gratulacyjny i upominki.

Do zdarzenia doszło dwa tygodnie temu. Leżącego na ulicy nieprzytomnego mężczyznę 17-latka zauważyła, gdy wracała ze szkoły. Było kilka minut po godz. 15:00, samo centrum miasta, dużo ludzi, ale nikt nie reagował. Dziewczyna natychmiast ruszyła z pomocą. 

– Przy sklepie na placu Rodła zauważyłam mężczyznę, który spadł z murku i leżał tak, nie dając oznak życia. Obok stało kilka osób, ale nie reagowały – wspomina Marika.

Dziewczyna chwyciła za telefon, wybrała numer alarmowy, ale nie było połączenia. Podała komórkę stojącej obok kobiecie (by ta wezwała pogotowie) i sama rozpoczęła masaż serca.

– Chciałam sprawdzić puls, ale ręce miał w coś owinięte. Klatka piersiowa się nie unosiła. Twarz, usta były coraz bardziej sine. Trzeba było szybko działać – opowiada.

Po sześciu, siedmiu uciśnięciach klatki piersiowej reanimowany mężczyzna otworzył oczy, odzyskał świadomość. Kiedy na miejsce dojechała kartka – nie wymagał już pomocy, ale został zabrany do szpitala na obserwację.

Dziś w urzędzie marszałkowskim za bohaterską postawę Marice podziękował marszałek województwa Olgierd Geblewicz. 17-latce towarzyszyli tata, Bartosz Lasota i wicedyrektor II LO Marcin Żurek.

– Mariko, twoja bohaterska postawa, twoja odwaga bardzo mnie urzekła. Powinnaś być wzorem dla wszystkich – powiedział marszałek Olgierd Geblewicz, witając się z dzielną nastolatką. – Wiem, że trenujesz karate. Sport, który wymaga koncentracji i decyzyjności, na pewno pomaga w takich trudnych sytuacjach, jaka ci się przydarzyła.

Marika wyjaśniła, że szkolenia z pierwszej pomocy miała już w 8 klasie szkoły podstawowej. A później w liceum podczas zajęć edukacja dla bezpieczeństwa oraz podczas specjalnych szkoleń organizowanych przez Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.

– Jako szkoła regularnie uczestniczymy w zajęciach organizowanych przez WOPR. Umiejętność udzielania pierwszej pomocy jest bezcenna. A im więcej się ćwiczy, tym łatwiej później działać w sytuacjach kryzysowych – tłumaczył wicedyrektor II LO Marcin Żurek.

Składając gratulacje 17-letniej ratowniczce, marszałek przekazał jej drobne upominki – bon do księgarni i bransoletkę. Marika lubi książki, ma dobre oceny, w ogólnopolskiej Olimpiadzie Wiedzy o Mózgu zakwalifikowała się do finałowej trzydziestki. Chce studiować medycynę. Pasjonuje ją nie tylko nauka. Od 5. roku życia uprawia karate. Reprezentuje Klub Karate Bushikan. W ubiegłym roku została mistrzynią świata (w swojej kategorii) w kumite rotation oraz zdobyła brązowy medal indywidualnie.