Modelarze z całej Polski opanowali parking Galerii Turzyn. Udało się ustanowić rekord Polski

To już X odsłona Wystawy Makiet Kolejowych organizowanej przez Zachodniopomorski Klub Miłośników Kolei, szczeciński oddział Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji Rzeczpospolitej Polskiej oraz Galerię Turzyn.

Setki modułów, tajniki budowania, wystawa retro

Na gości czekają liczne atrakcje. Przede wszystkim setki kolejowych modułów, ale nie tylko. Sklepy modelarskie zapraszają do zapoznania się z tajnikami budowania miniatur, dla fanów motoryzacji przygotowano wystawę samochodów retro (wspólnie z Klasycznym Szczecinem) oraz zabytkowych łodzi (od szczecińskiej firmy Trident Boats). A najmłodsi oblegają tradycyjnie już kolejkę ogrodową. 

- Zabraliśmy ze sobą stacje techniczną, z której wypuszczamy pociągi na szlak. To cześć naszej makiety klubowej. Mamy też inne fragmenty, ale na imprezę nie moglibyśmy wszystkiego zabrać - śmieje się pan Maciej z Łódzkiego Klubu Modelarzy Kolejowych. Jak opowiada, modelarstwem interesuje się od dziecka. 

- Mój pierwszy model, ułożony na dywanie, to Lokomotywa BR 211 i zestaw wagoników towarowych. A jak człowiek pojechał do Warszawy i zobaczył tę dużą składnicę, to serce w gardle stawało - wspomina z uśmiechem. 

Ustanowili rekord Polski w kategorii najdłuższej makiety modułowej!

Makiety stanęły na całym poziomie 1 parkingu (I piętro galerii). Na gości czekają m.in. modele w skali 1:87 (H0), 1:120 (TT) oraz 1:32 (1). Warto dodać, że jubileuszowa edycja wydarzenia rozpoczęła się od ustanowienia rekordu Polski w kategorii najdłuższej makiety modułowej. Model z Galerii Handlowej „Turzyn” uzyskał wynik 455,60 metrów długości!

- To zlepek modułów pasjonatów z całej Polski. Większość jest oczywiście naszego Zachodniopomorskiego Klubu Miłośników Kolei. Jedne są oświetlone, inne z dźwiękiem. Jedne mają więcej zieleni, inne mniej - opowiada również pan Maciej, ale tym razem z Zachodniopomorskiego Klubu Miłośników Kolei.

Pan Maciej na co dzień pracuje w służbie zdrowia, ale od czterech lat wspólnie z synem dzielą swoją pasję z innymi członkami lokalnego stowarzyszenia. Na tegoroczne wydarzenie zaprojektował i przygotował fragment miasta z Mostem Akademickim, Ogródkiem Jordanowskim i ulicą Noakowskiego. 

- Na początku nie czułem weny. Ale kiedy ten model zaczął już pomału rosnąć, przypominać ten kawałek Szczecina, to aż dusza mi się cieszyła. Przychodziłem zmęczony z pracy, ale cieszyłem się, że coś powstaje - opowiada. - Modelarstwem zacząłem interesować się na poważnie, kiedy moje dziecko zaczęło dorastać. Od 4 lat jesteśmy już w klubie. Razem modelujemy, jeździmy po Polsce i jest fajnie. 

W sobotę do wieczora i przez całą niedzielę

Organizatorzy wystawy zapraszają jeszcze w niedzielę w godz. 11-17 (galeria będzie zamknięta, ale otwarte będzie wejście obok sklepu Rossmann).