Radny Dariusz Matecki z Solidarnej Polski wraz ze stowarzyszeniem Fidei Defensor prowadzi zbiórkę podpisów pod projektem ustawy „w obronie chrześcijan”. Jak tłumaczył polityk na konferencji prasowej przed katedrą św. Jakuba w Szczecinie, chrześcijanie są grupą społeczną coraz silniej narażoną na prześladowania.

Politycy chcą zebrać 100 tysięcy podpisów do końca wakacji. Dariusz Matecki mówił, że inicjatywa ustawodawcza ma szerokie poparcie organizacji pozarządowych, w tym organizacji katolickich.

– Założenia ustawy są takie, że Ci, którzy dopuszczają się znieważenia uczuć religijnych, dewastacji świątyń czy przerywania mszy świętych, będą podlegali karze. Niestety osoby, które dopuszczają się tego typu przestępstw zwykle nie są skazywane. Jeżeli ktoś zakłóca mszę, to musi być to „złośliwe”, a to często furtka, by takiego skazania nie było – mówił Dariusz Matecki. – Wiele osób pyta, czy dochodzi do prześladowania Kościoła i chrześcijan w Polsce? Zdewastowanie drzwi do katedry, połamanie krzyża, pobicie księdza prałata, wulgarne wypowiedzi dotyczące katolików, szydzenie z ludzi wierzących przez polityków opozycji parlamentarnej. Do takich rzeczy dochodzi często – wyliczał Matecki.

Według kolejnego założenia ustawa miałaby umożliwiać obywatelom swobodne wypowiadanie swoich przekonań religijnych, wynikających np. z Pisma Świętego. – W Europie księża, osoby duchowne i nie tylko często odpowiadają karnie za to, że zabierają publicznie glos i mówią, co jest grzechem. W Polsce mieliśmy przykład, gdy pracownik korporacji został zwolniony za to, że cytował biblię – kontynuował radny.

– Od 2020 roku mamy do czynienia z falą przestępstw na tle religijnym – dodał Adam Surmacz ze stowarzyszenia Fidei Defensor. – Przygotowaliśmy raport opisujący setki zdarzeń takich jak dewastacje czy zakłócenia mszy świętych. Media o tym nie mówią, więc wiele osób nie wie, że ta fala nienawiści wobec chrześcijan rośnie.

Zbiórka podpisów prowadzona jest między innymi na Jarmarku Jakubowym w Szczecinie.