Będą fanfary, czarująca dziewczyna wyrwana z XVI wieku i królestwo książek. Wszystko w ramach kolejnej odsłony na szlaku „Niezwykli szczecinianie i ich kamienice”. Właśnie dziś, bo Światowy Dzień Książki to idealny moment, by odsłonić tablicę poświęconą osobie, której książki obojętne nie były.
W kamienicy przy al. Piłsudskiego 37 („pod krasnalem”) w latach 1905–1907 mieszkał dr Erwin Ackerknecht. I to właśnie do niego będzie należała kolejna tablica. Z okazji świętowania odsłony organizatorzy przygotowali dla uczestników szereg atrakcji.
Serię uroczystych odsłon tablic zaczynamy w Światowym Dniu Książki. To symbolika bardziej niż oczywista względem działalności dr Erwina Ackerknechta. Zajmował się każdą sprawą, powiązaną z książkami: od ubolewania nad powierzchownym kartkowaniem do organizowania głośnego czytania bajek. Zwracał też uwagę na schludny, ale i atrakcyjny wygląd książki. - mówi Justyna Machnik, koordynator projektu „Kamienice Szczecina”, przewodnik miejski.
Erwin Ackerknecht był filozofem, pisarzem i pedagogiem, który czuwał nad rozwojem bibliotek w mieście. Zrealizował wiele nowatorskich projektów, takich jak biblioteka dla niewidomych, muzyczna czy pierwsza objazdowa biblioteka na Pomorzu z drukowanym katalogiem wszystkich zbiorów. Gromadził specjalne księgozbiory dla uczniów, więźniów i pacjentów szpitali. To dzięki niemu na ulicach miasta pojawiły się automaty do sprzedaży prasy oraz książek.
O godzinie 17.00 nastąpi uroczyste odsłonięcie tablicy przez Lucjana Bąbolewskiego, dyrektora Książnicy Pomorskiej. Natomiast sama kamienica zamieni się w królestwo książki.
Kamienica i jej otoczenie zostanie odmienione dzięki plastycznemu zacięciu Katarzyny Dobrowolskiej i Dominiki Florczak. Kamienica stanie się domem książki. Będzie czytelnia pod chmurką, będzie też, odtworzony w przestrzeni, motyw z naszej strony internetowej. Do tego fanfara zagrana przez wymarzonego trębacza: hejnalistę miejskiego. Reszta niech pozostanie niespodzianką. - tłumaczy Justyna Machnik.
Szlak „Niezwykli szczecinianie i ich kamienice” jest profesjonalnie oznakowany od grudnia 2012 roku. Ale nie każdy „niezwykły szczecinian” jest przyjmowany ciepło przez swoje dawne sąsiedztwo. Kilka miesięcy temu mieszkańcy kamienicy przy ul. Wielkopolskiej nie chcieli Heleny Majdaniec.
Awantura o tablicę Heleny Majdaniec obnażyła kołtuństwo paru osób. Na szczęście, przydała się nam demokracja z jej regułą wyboru tego, co postanowi większość. To opóźnienie ani na chwilę nie spowolniło naszych działań. Internauci stanęli za nami murem. Przekonaliśmy się jak trudność i zawiść ludzi, może zamienić się w tubę propagandową projektu. Pani Helena mam nadzieję, wygrzebie się z segregatorów pośród których jeszcze przebywa i dołączy do pozostałych tablic, które zdobią elewacje. Przy ul. Wielkopolskiej będziemy świętować prawdopodobnie w lipcu. - przyznaje koordynatorka projektu.
Nim jednak powróci temat tablicy Majdaniec już dziś można wziąć udział w – jak zapewniają organizatorzy – nienudnym świętowaniu kolejnej odsłony tablicy, która będzie miała miejsce o godzinie 17.00 przed kamienicą przy al. Piłsudskiego 37. Świętowanie, które dziś się rozpocznie, potrwa przez kilka dni – pełny plan atrakcji znajduje się w naszym kalendarzu wydarzeń.
Szlak „Niezwykli szczecinianie i ich kamienice” został oznakowany w grudniu 2012 r., gdy zamontowano tablice, w ramach wdrażania Systemu Informacji Miejskiej przez Urząd Miasta Szczecin. W najbliższych miesiącach planowana jest seria uroczystych odsłonięć.
Seria odsłaniania tablic jest możliwa dzięki wsparciu Urzędu Miasta, a przede wszystkim firmy EPA sp. z o. o., która została Mecenasem projektu „Kamienice Szczecina”. Taki partner, który daje i pieniądze i wiarę w nasze działanie był bardzo potrzebny. - dodaje Justyna Machnik.
Komentarze
0