Pięć największych miast w Polsce i kolebka festiwalu, czyli Żywiec – tak wygląda plan Męskiego Grania na rok 2026. To zaskakujące, bo przez trzy ostatnie lata Szczecin był stałym przystankiem na trasie wydarzenia.

Z agendy trasy koncertowej Męskie Granie 2026 wynika, że w przyszłym roku Szczecin nie znalazł się na mapie wydarzenia. Sprzedaż biletów w pierwszej puli ruszyć ma lada moment. To zaskakujące, bo przez ostatnie trzy lata Męskie Granie odbywało się na terenie lotniska w Dąbiu i wydawało się, że współpraca między miastem a organizatorami jest dobra.

– Jestem zaskoczony tą wiadomością – przyznaje zastępca prezydenta Szczecina Marcin Biskupski. – Naszą wolą było kontynuowanie tego wydarzenia w Szczecinie. Żadne rozmowy się jeszcze nie odbywały, ale spodziewaliśmy się, że będzie chęć powrotu trasy do miasta – dodaje.

Szczecin rokrocznie wspierał trasę finansowo. W przyszłorocznym budżecie planowano zabezpieczyć analogiczną kwotę. Mowa o około 500 tysiącach złotych w ramach „promocji” miasta podczas wydarzenia.

W 2026 roku Męskie Granie odwiedzi łącznie sześć miast: Żywiec (26-27 czerwca), Poznań (10-11 lipca), Gdańsk (17-18 lipca), Wrocław (31 lipca-1 sierpnia), Kraków (7-8 sierpnia) oraz Warszawę (21-22 sierpnia).

Ostatnie koncerty Męskiego Grania w Szczecinie odbyły się 25 i 26 lipca br. Na scenie zaprezentowali się między innymi: Zalewski, T.Love, Grubson, Mela Koteluk czy Wiktor Dyduła. Frekwencja na wydarzeniu była niższa niż w latach ubiegłych. Według wielu osób to z powodu dużej powtarzalności artystów. Dla przykładu, Krzysztof Zalewski w Szczecinie występuje regularnie, a T.Love i Grubson byli gwiazdami muzycznymi Żagli 2025 – ich koncertów na Wałach Chrobrego można było wysłuchać za darmo zaledwie trzy tygodnie później.

Czekamy na oficjalny komunikat organizatorów w sprawie Męskiego Grania w Szczecinie.