Trwają rozmowy w sprawie rozbudowy gmachu Muzeum Narodowego na Wałach Chrobrego o nowe skrzydło od strony pl. Mickiewicza. Pozwoliłoby to wygospodarować więcej miejsca na prezentację eksponatów schowanych dziś głęboko w magazynach. Miasto chciałoby, żeby przy okazji nową przestrzeń zyskał Teatr Współczesny, który od lat wynajmuje część muzealnych pomieszczeń.
Koncepcja dobudowania drugiej części budynku istniała od początku. Gdy w 1913 roku oddawano do użytku gmach zaprojektowany przez Wilhelma Meyera-Schwartaua, zakładano, że to tylko połowa docelowej bryły. Wybuch I wojny światowej i późniejsze trudności finansowe spowodowały jednak, że Niemcy musieli zrezygnować z rozbudowy.
„Znakomita większość kolekcji z uwagi na brak przestrzeni wystawienniczych jest niepokazywana”
W XXI wieku ten pomysł wrócił, a w ostatnich miesiącach zaczął nabierać realnych kształtów. Muzeum Narodowe prowadzi w tej w sprawie rozmowy z Urzędem Marszałkowskim.
– Muzeum pracuje nad koncepcją rozbudowy gmachu z funkcjami wynikającymi z jego statutu jako instytucji muzealnej prowadzącej działalność kolekcjonerską, naukową, wystawową i edukacyjną. Plan rozbudowy gmachu na Wałach Chrobrego kształtuje się od 20 lat – mówi Lech Karwowski, dyrektor Muzeum Narodowego w Szczecinie.
Nowe skrzydło jest bardzo potrzebne, bo Muzeum od dawna narzeka na brak wystarczającej przestrzeni wystawienniczej. Przez to dużej części eksponatów nie można na co dzień oglądać.
– Zbiory Muzeum Narodowego w Szczecinie to ponad 150 000 obiektów. Znakomita większość kolekcji z uwagi na brak przestrzeni wystawienniczych jest niepokazywana, a magazynowe warunki przechowywania należy określić eufemistycznie jako nieodpowiednie. Niektóre Działy nigdy nie miały wystaw stałych, np. Sztuki Współczesnej, Sztuki Europejskiej XIX i II poł. XX wieku, Etnografii Pomorza, czy Muzeum Morskie – podkreśla dyrektor Karwowski.
Teatr Współczesny wszedł tam na chwilę, która trwa już prawie pół wieku
Dodatkowo, Muzeum Narodowe musi pomieścić się w istniejących pomieszczeniach z Teatrem Współczesnym. Symbioza tych dwóch instytucji kultury miała być rozwiązaniem prowizorycznym, obowiązującym przez krótki okres. Tymczasem władze Teatru czekają na swoją własną siedzibę już od 47 lat i nie zanosi się, by w najbliższym czasie mieli ją otrzymać.
Ze względów finansowych upadła bowiem koncepcja budowy nowego budynku dla Teatru Współczesnego na Łasztowni. Prezydent Piotr Krzystek, któremu podlega ta instytucja, nadzieję na nową przestrzeń teatralną widzi teraz w rozbudowie gmachu Muzeum Narodowego na Wałach Chrobrego.
– Rozmawiamy z panem marszałkiem w tej kwestii. Nasza propozycja jest taka, żeby spróbować wykorzystać nową część Muzeum do ulokowania tam pewnych funkcji teatralnych. Główna scena pozostałaby w miejscu, w którym jest dotychczas i oczywiście zostałaby zmodernizowana. To byłby najszybszy sposób na uzyskanie optymalnych warunków dla Teatru Współczesnego – tłumaczył prezydent Krzystek.
W miejscu, w którym miałoby powstać nowe skrzydło Muzeum, znajduje się teraz zaplecze Teatru, więc jego likwidacja, bez zapewnienia żadnej alternatywy, oznaczałaby koniec funkcjonowania tej instytucji.
„Chcielibyśmy po prostu pracować w dobrych warunkach”
Wspomniane prowizoryczne zaplecze obrazuje zresztą w jak trudnych warunkach musi funkcjonować Teatr Współczesny. Obiekt nie jest dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Konstrukcja sceny nie pozwala wykorzystać współczesnych możliwości inscenizacyjnych. A wielkie szafy wypełnione kostiumami z różnych spektakli są upchnięte w niemal każdym pomieszczeniu. Dlatego wszyscy z utęsknieniem czekają na konieczne zmiany.
Konstrukcja sceny TW nie pozwala wykorzystać współczesnych możliwości inscenizacyjnych/fot. M. Gigiel
– Chcielibyśmy po prostu pracować w dobrych warunkach. Tak naprawdę decyzja, czy to ma być nowa siedziba w zupełnie innym miejscu, czy taka instytucję marszałkowsko-miejska w ramach jednego budynku, nie należy do teatru. Przekazałem, na prośbę marszałka, wymogi techniczne, które musiałyby zostać spełnione przy rozbudowie gmachu Muzeum z uwzględnieniem naszych potrzeb – mówił Mieczysław Gawęda, dyrektor Teatru Wspólczesnego, podczas wyjazdowego posiedzenia Komisji ds. Kultury i Promocji Rady Miasta w gmachu na Wałach Chrobrego.
Czy obie instytucje – Muzeum Narodowe i Teatr Współczesny – pomieściłyby się w nowym skrzydle?
– Muzeum nie prowadzi rozmów z Teatrem Współczesnym w Szczecinie dotyczących koncepcji rozbudowy. Warto przypomnieć że budynek jest siedzibą i własnością Muzeum Narodowego w Szczecinie, instytucji kultury Województwa Zachodniopomorskiego współprowadzoną przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Teatr Współczesny dzierżawi część pomieszczeń. Umowa dzierżawy wygasa w 2026 roku. Muzeum jest gotowe do rozmowy o przedłużeniu umowy dzierżawy i udostępnienia dodatkowych pomieszczeń w razie podjęcia inwestycji rozbudowy Muzeum – tłumaczy dyrektor Karwowski.
Na razie nie przedstawiono żadnych szacunków, ile mogłaby kosztować budowa nowego skrzydła.
Komentarze
16