Nie było to pewne, gdyż wcześniej planowano wydać na ten cel maksymalnie 14,5 mln zł. Tymczasem, w czwartym już przetargu na to zadanie, spółka Telmax E.R. Gliszczyńscy wyceniła swoją pracę na 34,4 mln zł, a Erbud zaproponował 42,4 mln zł.
– Po ocenie złożonych ofert Zamek wystąpi do Zarządu Województwa z prośbą o zwiększenie kwoty dofinansowania – informowała nas na początku lutego Monika Adamowska, rzecznik prasowa Zamku Książąt Pomorskich.
Teraz wiadomo, że marszałek przychyli się do tej prośby. Mówił o tym w programie „Studio wSzczecinie.pl”. – Prace będą czasochłonne i kosztowne, ale chcemy w ten sposób rozwiązać problemy infrastruktury podziemnej pod dziedzińcami i upiększyć Zamek od wewnątrz – tłumaczył Olgierd Geblewicz. – Trzeba zrobić porządek, raz a dobrze.
Inwestycja będzie realizowana w formule „wybuduj”, gdyż Zamek dysponuje już dokumentacją projektową. Zakres modernizacji dziedzińców obejmuje przede wszystkim rozbiórkę starej nawierzchni i budowę nowej z wykorzystaniem starego materiału. Wyremontowane zostaną wszystkie najważniejsze instalacje.
Przebudowę ma przejść scena, która w nowym wydaniu będzie bardziej funkcjonalna i zadaszona. Wyremontowane zostaną bramy wjazdowe od strony Kuśnierskiej i Korsarzy oraz pomieszczenia piwniczne w skrzydle zachodnim od strony Dziedzińca Menniczego. Częścią prac będzie montaż nowej iluminacji.
– Stara była bardzo energochłonna i została usunięta. Teraz trochę brakuje tego blasku po zmierzchu – mówił marszałek Geblewicz.
Nowe podświetlenie zostanie oparte na technologii ledowej. Nie będą to kolorowe iluminacje, znane chociażby z elewacji Morskiego Centrum Nauki.
– Uważam, że zdecydowanie lepiej podświetlić Zamek białym, czystym światłem. Tak oświetlona bryła sama w sobie będzie robić robotę – uważa marszałek.
Obecnie na terenie Zamku trwa przebudowa tarasów, połączona z usuwaniem skutków katastrofy budowlanej w skrzydle północnym.
Komentarze
30