Ubiegłotygodniowe sesje sejmiku i rady miasta przyniosły niespotykaną skalę upokorzeń dla współrządzącego miastem ugrupowania. Przeciwko powołaniu kandydatów PiS na wiceprzewodniczących rady miejskiej i sejmiku byli nie tylko politycy Koalicji Obywatelskiej, ale i Bezpartyjni, co może zaskakiwać, biorąc pod uwagę dotychczasową, dość dobrą współpracę między ugrupowaniami. PiS przechodzi więc do opozycji. Z funkcji zastępcy prezydenta Szczecina odchodzi także Marcin Pawlicki.
Polityczny rozwód potwierdzony
Joachim Brudziński, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz szef PiS w regionie najpierw powiedział, że demokracja rządzi się swoimi prawami i Piotr Krzystek ma prawo wybierać sobie współpracowników, a potem przeszedł do ostrego politycznego ataku, którego adresatem był przede wszystkim prezydent Szczecina: - Piotr Krzystek musi przyjąć do wiadomości, że nasz klub przechodzi do opozycji. Nie będziemy kwiatkiem do kożucha koalicji Piotra Krzystka ze Stanisławem Gawłowskim, Sławomirem Nitrasem czy Olgierdem Geblewiczem. Tak jednoznacznie popierając Pana Geblewicza, Piotr Krzystek bierze odpowiedzialność za to, co działo się w latach poprzednich, czyli musi mieć świadomość, że nie będzie zgody klubu radnych PiS, żeby klajstrować rzeczywistość, która ukazała się podczas afery melioracyjnej czy gdy zburzyło się skrzydło Zamku Książąt Pomorskich – mówił Joachim Brudziński.
- Piotr Krzystek nie może liczyć, że będziemy go popierać, gdy on będzie mieć nowego koalicjanta. Sprawa musi być postawiona jasno, przechodzimy do opozycji merytorycznej i konstruktywnej. Nie potrzebujemy Pana Krzystka, Pana Nitrasa czy Pana Geblewicza, żeby nasze prace na szczeblu samorządowym czy rządowym podporządkować dobru naszego regionu – mówił dalej szef MSWiA. Obecni na konferencji politycy PiS Artur Szałabawka i Leszek Dobrzyński stwierdzili, że będą opozycją, która będzie dyskutować, a nie krytykować wszystko, co pojawia się w porządku obrad.
PiS nie zbojkotuje środowej sesji
Po tym, gdy na ostatniej sesji sejmiku radni nie zgodzili się, by Maciej Kopeć był wiceprzewodniczącym izby, radni PiS wyszli z sali obrad: - Maciej Kopeć to człowiek o kryształowej uczciwości, cóż, wola Platformy Obywatelskiej i koalicjantów, nie będziemy o to walczyć. Prawo i Sprawiedliwość przechodzi do opozycji, składam takie oświadczenie na ręce przewodniczącej sejmiku – mówiła Małgorzata Jacyna-Witt. Szefowa klubu radnych PiS wypomniała Piotrowi Krzystkowi pojawienie się jego nazwiska na taśmach nagranych w restauracji „Sowa i Przyjaciele”, pojawiły się także sugestie, że początkiem współpracy PO i Bezpartyjnych była „szemrana koalicja zawiązana w tamtej restauracji”.
Bartłomiej Sochański zapowiedział, że klub PiS weźmie udział w środowej sesji rady miasta, która została w ubiegłym tygodniu przerwana: - Tematów jest bez liku, na pierwszy plan pójdą tematy związane z planami zagospodarowania przestrzennego, co obiecywał Piotr Krzystek, czasem pojawiają się niezrozumiałe relacje miasto-deweloperzy, budżet jest nietransparentny, pieniądze idą na usługi doradcze i wizerunkowe, na które pieniądze nie powinny być wydawane – dodał szef klubu radnych PiS w radzie miasta. Bartłomiej Sochański nie zdradził, kto będzie kandydatem PiS do prezydium rady miejskiej podczas środowej sesji.
Komentarze
21