Mimo pięknej kwietniowej pogody w Szczecinie zrobiło się na jeden wieczór mokro. Nie tyle od zmian atmosferycznych, co z powodu jednego ze szczecińskich klubów. W sobotę w Patio odbyła się impreza sygnowana logiem Wet Fingers.
I chociaż na parkiecie królowała dobra muzyka, tym razem nie dopisali klubowicze. Nie wiadomo co ich odstraszyło, może cena. Momentami parkiet świecił pustkami, momentami zapełniał się tylko w połowie, jednak Ci, którzy już zdecydowali się przyjść do Patio i nie grzać przysłowiowej ławy, bawili się do tego stopnia, że było tam naprawdę mokro.
A pod koniec kwietnia szykuje się kolejna ciekawa impreza podsumowująca sobotnie, kwietniowe koncerty. Zapraszamy!
Komentarze
1