Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godzinie 14:00 przy ul. Wilczej w Szczecinie. Młoda kobieta wypadła z 10. piętra jednego z wieżowców. Co szokujące, nagranie zdarzenia zostało zarejestrowane przez jednego z mieszkańców bloku z naprzeciwka. Film przez cały wtorek był udostępniany w mediach społecznościowych np. na Twitterze, TikToku czy portalu Sadistic.pl. W niektórych komunikatorach przekazywano nieprawdziwe informacje na temat zdarzenia, co jeszcze mocniej zwiększało jego zasięg.
Tragedia przy ul. Wilczej. Nie żyje młoda kobieta
Policja ze względu na charakter zdarzenia nie komentuje sprawy. Pogotowie ratunkowe tylko potwierdza, że do niego doszło.
– 30-letnia kobieta poniosła śmierć. Ratownicy medyczni nie rozpoczęli czynności ze względu na brak wątpliwości co do śmierci poszkodowanej – mówi Paulina Heigel z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
Co widzimy na nagraniu? Młoda kobieta najpierw siada na parapecie, po czym zsuwa się i przez ok. 40 sekund, zwisając z 10-piętra, próbuje się wdrapać do pomieszczenia. Całości towarzyszy niewyobrażalny, rozpaczliwy krzyk. Młoda kobieta ginie na miejscu. Nieprawdą jest, że jest to „dziewczynka” ani że sytuacja jest efektem challenge'a z TikToka. Takie informacje pojawiały się w mediach społecznościowych.
Psychiatra: „Boję się o stan psychiczny młodych ludzi. Niektórym po prostu brakuje sensu w życiu”
Wiosną gościem programu „Studio wSzczecinie.pl” była Teresa Zalewska, psychiatra. Temat rozmowy dotyczył fali samobójstw wśród młodych ludzi.
– Samobójstwo jest tak poważnym dramatem danej osoby, danej rodziny i całego społeczeństwa, że ukrywanie tego i udawanie, że nie ma problemu nie jest słuszne. Należy otwarcie pokazywać jak wielki to jest dramat – mówiła Teresa Zalewska w programie „Studio wSzczecinie.pl”. – Musimy robić wszystko, by zapobiegać próbom samobójczym. To dotyczy coraz częściej młodych ludzi, którzy dopiero wchodzą w życie. Mówimy o sytuacjach absolutnie dramatycznych. Człowiek, który ma myśli samobójcze, musi wiedzieć, że ma do kogo pójść i nie będzie to pomoc za pół roku, a tutaj i teraz. Izby przyjęć psychiatryczne działają całą dobę. Gdy widzimy, że z nami czy z naszym bliskim dzieje się coś złego należy podejmować szybko działanie. Boję się o stan psychiczny młodych ludzi. Mam dużo obaw związanych z nieumiejętnością radzenia sobie ze stresem, z brakiem celów, ze swoistą postawą apatyczną. Niektórym po prostu brakuje sensu w życiu, co jest po prostu przerażające – komentowała lekarz.
Komentarze
1