To prawdopodobnie jedno z najbardziej specyficznych wezwań policyjnych w ostatnich dniach. Właściciel jednego z mieszkań miał już dość zaproszonych gości, zażądał opuszczenia lokalu, a ci odmówili. Gospodarz wezwał więc policję. Efekt głośnej i przedłużającej się imprezy to... jedna kobieta za kratkami.

Szczeciński „Projekt X” odbył się w centrum miasta. Mężczyzna najpierw zaprosił gości, a potem chciał, by sobie poszli. Tyle, że ci opuścić jego mieszkania nie chcieli, do tego głośno się zachowywali. 

– Towarzystwo tak dobrze poczuło się u gospodarza, że nie mieli ochoty jeszcze wychodzić i uporczywie kontynuowali spotkanie ku niezadowoleniu właściciela mieszkania. Ten poprosił policjantów o pomoc. Podczas interwencji okazało się, że jedna z osób, której chciał pozbyć się z mieszkania, 43-letnia szczecinianka, jest poszukiwana przez sąd do odbycia kary pozbawienia wolności 40 dni. Dla niej impreza zakończyła się zatrzymaniem i doprowadzeniem do aresztu – informuje Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.

Jak dodaje, pozostali uczestnicy grzecznie rozeszli się do swoich domów.