– U Tomasza Lisa było przyjemniej – tak Dagmara Adamiak, była polityczka Lewicy, a obecnie prezeska Fundacji RÓWNiE i jedna z najpopularniejszych tiktokerek politycznych w Polsce, podsumowała wtorkowy wywiad w programie „Studio wSzczecinie.pl”. Podczas rozmowy Adamiak tłumaczyła, jakie są założenia organizowanej przez nią „kampanii prawdy” przeciwko PiS oraz czy zamierza wystartować w wyborach parlamentarnych i samorządowych.

Szczecinianka chce zorganizować „strajk wszystkich” w Warszawie

Dagmara Adamiak przeżywa właśnie drugą falę politycznej popularności. Pierwsza miała miejsce, gdy aktywistka brała udział w Strajkach Kobiet. Stała się wówczas jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób w szczecińskiej polityce. Później Adamiak na kilka miesięcy usunęła się w cień, by wrócić w momencie, gdy Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło ofensywę w mediach społecznościowych.

Adamiak zorganizowała zrzutkę na „kampanię prawdy”, która ma demaskować „kłamstwa władzy”. Polityczka ze Szczecina zebrała w ten sposób prawie… 130 tysięcy złotych.

– Jest cały plan, stworzyliśmy ogólnopolską drużynę. Będziemy nagrywać spot, który zaprasza na „strajk wszystkich” 4 czerwca w Warszawie – mówiła prezeska fundacji RÓWNiE. – Udało nam się zebrać taką kwotę w 12 dni. Dla Polek i Polaków ważne jest, by mówić głośno, co PiS robi nam na co dzień, jak kłamie, jak oszukuje, co się wydarzyło z demokracją, z prawami człowieka, z konstytucją, to jest straszne. Polki i Polacy potrzebują mobilizacji. Idziemy w tym kierunku, chcemy się jednoczyć i pokazywać, że nie może być dla nas normalne, że jest źle. Chcemy mobilizować ludzi przed wyborami.

Na pytanie, czy nie jest to kampania ograniczająca się tylko do mediów społecznościowych, gościni programu „Studio wSzczecinie.pl” zaprzeczyła.

– Musimy wyjść do ludzi. Będą ulotki, plakaty, gazetki, koszulki. Chcemy rozmawiać z ludźmi z na ulicach, by pokazywać im, że jesteśmy silni i z PiS-em można wygrać – kontynuowała.

Adamiak o przyszłości politycznej. „Jestem młoda, jestem otwarta, ale nie mam parcia. Chciałabym, żeby dziadersi się trochę przesunęli”

Dagmara Adamiak w polityce obecna jest od kilku lat. Po Strajkach Kobiet wstąpiła do Lewicy, gdzie przez kilka miesięcy była jedną z najpopularniejszych działaczek. Obecnie coraz częściej widziana jest w otoczeniu polityków Koalicji Obywatelskiej oraz Zielonych.

W programie „Studio wSzczecinie.pl” przyznała, że chce być obecna w polityce, ale nie mówiła konkretnie, w których wyborach zamierza wystartować ani z jakich list.

– Zaczynałam od bycia typową aktywistką przez bycie w organizacji pozarządowej. Wiem, że w polityce potrzeba młodych i aktywnych ludzi, żeby coś mogło się zmienić. Mogę krzyczeć na ulicy, a i tak panowie posłowie czy radni podejmują decyzje – mówiła Adamiak. – Nie wiem, co będzie i nie mam nastawienia, że coś musi się wydarzyć już teraz. Rada miasta to jest miejsce, w którym chciałabym być i miałabym tam dużo do powiedzenia. Młodych kobiet brakuje wszędzie. Z moimi pomysłami odnalazłabym się także jako posłanka i mogłabym zrobić dużo dobrego. Jestem młoda, jestem otwarta, ale nie mam parcia – zapewniała, dodając:

– Najbliżej mi do Zielonych, bo tam widzę młodych ludzi. Chciałabym, żeby dziadersi się trochę przesunęli.