Receptura chleba nie zmieniła się od kilkudziesięciu lat, na półkach znajdziemy formy, w których chleb jest wypiekany od 40 lat, pieczywo jest tradycyjne, bez „ulepszaczy” , bo „w chlebie ma być woda, sól, mąka i kwas.”
Jeszcze zostało kilka rodzinnych piekarni w naszym mieście, w których sztuka wypiekania jest przekazywana z ojca na syna. Znajdziemy w nich 40-letnie formy, stare piece, oryginalne receptury i mistrzów, którzy opowiadają nam jak to się stało, że zajęli się tym fachem. Za co cenią ich klienci, jak wygląda praca w takiej piekarni?
Pamiętacie ten zapach i smak świeżego chleba z dzieciństwa? Pamiętacie obgryzanie piętki jeszcze ciepłego bochenka? Z tym materiałem powrócą wspomnienia.
Komentarze
1