„Całujący się faceci i faceci w stringach, obrzydliwość” – to nie komentarz polityka Konfederacji, a działacza Lewicy, byłego wiceprezydenta Szczecina i kandydata do sejmiku zachodniopomorskiego w ostatnich wyborach samorządowych. Co tak oburzyło wieloletniego działacza Lewicy? Eurowizja. Według polityka miała ona być „obsceniczna” i „miejscami satanistyczna”.

Twarz szczecińskiej Lewicy: „Całujący się faceci i faceci w stringach, obrzydliwość”

Andrzej Mickiewicz komentarze dotyczące Eurowizji zamieścił na swoim profilu na Facebooku. Zostały one zauważone między innymi przez dziennikarzy ogólnopolskich mediów.

„Eurowizję wygrał facet w pończoszkach i spódniczce. Chyba trzeba byłoby jakiś nowy konkurs Eurowizji dla widzów powyżej 60 albo 50 plus albo ja się już nie znam na muzyce. A myślałem że po Kończycie wurst już nic innego się nie da zrobić. Myliłem się” – napisał polityk (pisownia oryginalna).

Po chwili na jego koncie pojawił się jeszcze drugi wpis: „Oglądam najbardziej obsceniczną i miejscami satanistyczną Eurowizję, koncert piosenki a raczej występów dziwaków, co to za konkurs piosenki gdy jeden ze śpiewających biega z gołym przyrodzeniem po scenie. Powiedzieć, że to schodzi na psy to byłby niestety komplement”.

W komentarzach pod swoimi postami Mickiewicz wdawał się w dyskusję z innymi politykami Lewicy oraz osobami wcześniej zaangażowanymi politycznie.

„Całujący się faceci i faceci w stringach, obrzydliwość” – napisał. „Zawsze oglądam z nadzieją, że wreszcie będzie to festiwal piosenki a nie pedalstwa” – dodał Mickiewicz.

Jedyną polityczką, która zdecydowała się ostro skomentować popisy swojego partyjnego kolegi, była Izabela Olbratowska z partii Razem, która napisała, że posty Mickiewicza to „wstyd".

Politycy Lewicy o Andrzeju Mickiewiczu: „Wstyd i kompromitacja”

Szef Lewicy w Szczecinie, Dawid Krystek jest zaskoczony wpisami swojego partyjnego kolegi i zapowiedział interwencję w tej sprawie.

– Andrzej Mickiewicz w sobotni wieczór ewidentnie stracił kontrolę nad Facebookiem. Wypowiedź zła, szkodliwa, niemądra – komentuje Dawid Krystek. Oburzeni są także młodzi politycy, którzy anonimowo wpis Mickiewicza nazywają wstydem i kompromitacją.

Słowami polityka Lewicy zaskoczeni są również działacze Lambdy Szczecin.

– Przykro, że z ust polityka Lewicy padają takie słowa. Kto jak kto, ale po działaczach tej partii oczekujemy wyższych standardów – komentuje Andrzej Witczak z Lambdy Szczecin. – Mam nadzieję, że ten człowiek miał gorszy dzień, bo Lewica regionalna wiele razy pokazywała, że stoi po stronie mniejszości – dodał Witczak.

Andrzej Mickiewicz nie odebrał od nas dzisiaj telefonu.