Po wzmożonej aktywności polityków widać, że kampania wyborcza rozkręca się na dobre. W weekend działacze PO, w tym wiceprzewodniczący partii Borys Budka, zbierali podpisy na rynku na Pogodnie i mówili, w jak trudnej sytuacji finansowej znalazła się Polska za rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Platforma Obywatelska ogłosiła już listy wyborcze i wzięła się do pracy w ramach kampanii wyborczej. W sobotę na ryneczku na Pogodnie politycy PO mówili o inflacji, drożyźnie, recesji oraz tym, jakie będą finansowe konsekwencje rządów PiS.

– Inflacja ciągle jest dwucyfrowa. Drożyzna jest tutaj wciąż obecna, a ceny nie maleją mimo spadku z 20 do 11% – mówił prof. Tomasz Grodzki, zagłuszany przez jednego z kupców, który uderzał plastikową miską przez kilka minut. – Polska była zieloną wyspą, a teraz recesja jest tu najwyższa w Europie – dodał marszałek senatu.

– PiS to drożyzna, PiS to inflacja, PiS to recesja. To wyjątkowo niebezpieczny trend, który można zatrzymać, tylko gdy na czele państwa staną osoby znające się na ekonomii. Udowodniliśmy, że potrafimy zarządzać finansami i przez wielki kryzys gospodarczy Polska przeszła suchą stopą – mówił Borys Budka.

Ze statystyk przedstawionych przez partię wynika, że recesja w Polsce jest najwyższa w Europie.

– Ludzie kupują coraz mniej, bo na coraz mniej ich stać. Spadek o 3,7% PKB w Polsce kwartał do kwartału pokazuje, że z gospodarką jest coraz gorzej. Inflacja spadła, ale wciąż jest wysoka. To jest 10,8%, a powinno być maksymalne 2,5%. Mogą opowiadać, że wszystko jest świetnie, ale to nie jest prawda – dodał poseł Arkadiusz Marchewka. – Musimy zrobić wszystko, by bezpieczeństwo ekonomiczne Polaków było ważnym tematem w kampanii wyborczej. PiS rujnuje bezpieczeństwo ekonomiczne Polaków.

Politycy zbierali także podpisy pod kandydaturami do sejmu. PO jako pierwsza opublikowała komplet list wyborczych, o czym w portalu wSzczecinie.pl informowaliśmy kilka dni temu.