Ogień wybuchł w środku nocy. Jedna z kobiet, ze względu na swój stan zdrowia, nie miała szans na samodzielne opuszczenie budynku. Uratowali ją współpracujący ze strażakami policjanci z Komisariatu Szczecin nad Odrą. Dzięki szybkiej reakcji służb nikomu nic się nie stało.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (z 30 września na 1 października) przy ul. Olchowej na północy Szczecina. Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o pożarze w jednym z mieszkań w budynku wielorodzinnym. Na miejsce natychmiast skierowano patrol policjantów z Komisariatu Nad Odrą oraz szczeciński zastęp straży pożarnej.
– Pożar wybuchł około godziny 2:30. Na miejscu było 9 zastępów PSP. Działania zakończyły przed 8 rano. Dwie osoby zostały ewakuowane. Brak osób poszkodowanych – relacjonuje Franciszek Goliński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie.
Duże zadymienie i wysoka temperatura stanowiły ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców. Jedna osoba, starsza kobieta, ze względu na swój stan zdrowia, nie mogła samodzielnie opuścić mieszkania.
– Sierżant Tomasz Chodowski i sierż. szt. Karol Berski, którzy dostali się do środka przez okno, poinformowali policjantkę st. post. Klaudię Bartosińską, że seniorka przez nie nie wyjdzie. Funkcjonariuszka wezwała zatem strażaków, którzy ugaszali ogień od strony drzwi, aby umożliwić ewakuację 74-latki. Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji przybyłych na miejsce pożaru funkcjonariuszy policji i współdziałaniu z funkcjonariuszami straży pożarnej, żaden z mieszkańców budynku nie odniósł obrażeń – relacjonuje Anna Gembala z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Obecnie trwa wyjaśnianie przyczyn pożaru.
Komentarze
3