Znany szczeciński kulturysta prowadzący sklep w centrum Szczecina udostępnił w mediach społecznościowych relację, w której dzieli się swoimi przemyśleniami na temat pandemii koronawirusa. Wulgarnie obraził ratowników medycznych, których ubranych w kombinezony sportowiec zobaczył w karetce na sygnale. Sprawę postanowiła nagłośnić Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego. Jak mówi jej rzeczniczka, Paulina Targaszewska, jest to kolejny przypadek podżegania do agresji wobec ratowników medycznych. Przypadków pobić i znieważeń jest z miesiąca na miesiąc coraz więcej.

6 przekleństw w 23 sekundy. Szczeciński kulturysta o ratownikach medycznych i pandemii

Relacja sportowca w mediach społecznościowych jest ostra i bezkompromisowa: – Kur**a, naprawdę kretynizm przechodzi ludzkie pojęcie. Debilu w tej karetce pogotowia w Szczecinie, jechałeś na sygnale, kur**, cały uje** w kombinezony i maseczkę, Ty kur**, sprzedajna dziw** jeb** – udostępnił kulturysta w swojej relacji w mediach społecznościowych.

Portal wszczecinie.pl skontaktował się ze sportowcem. Odmówił on komentarza, tłumacząc, że jest bardzo zajęty i nie wie, kiedy będzie mógł rozmawiać. W internecie czytamy, że sportowiec zajmuje się kulturystyką od 17. roku życia, a na swoim koncie ma wysokie miejsca w mistrzostwach o randze regionalnej i ogólnopolskiej.

Od początku roku 50 interwencji policyjnych w sprawie agresji wobec ratowników medycznych

Nagranie w mediach społecznościowych oburzyło szczecińskich ratowników pracujących w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Nagranie wpisuje się w trend agresji wobec osób, które ratują innym życie. Jak przypomina Targaszewska, agresji i konieczności interwencji policyjnych, gdy atakowani są ratownicy, jest coraz więcej.

– Takich ataków agresji w naszym regionie, przy których interweniowała policja, było od początku tego roku już blisko 50. Najczęściej jest to właśnie agresja słowna czyli ubliżanie, wyzwiska i groźby kierowane w stronę ratowników, pielęgniarek i lekarzy. Zdarzają się jednak i bezpośrednie ataki – kopanie, szarpanie czy bicie. Zdroworozsądkowemu człowiekowi trudno w to uwierzyć, bo przecież nasze zespoły są wzywane do osób potrzebujących pomocy, aby uratować ich życie lub zdrowie – mówi Targaszewska.

Ratownik medyczny ze Szczecina, Krzysztof Radek, przyznaje, że oburza go film nagrany przez kulturystę ze Szczecina. – Może kiedyś przyjedziemy do jego matki czy ojca. Ciekawe, czy wtedy będzie taki cwany. Przecież my jedziemy na sygnale, żeby kogoś ratować. W obecnej sytuacji kombinezon i maseczka to gwarancja bezpieczeństwa. Jak zachorujemy na koronawirusa, to nie będzie komu jeździć w karetkach i ratować ludzi – mówi ratownik. – Wyzywanie od idiotów z powodu noszenia kombinezonów czy krzyczenie, że straszymy ludzi, bo koronawirus nie istnieje, jest coraz częstsze. Nie wdajemy się już w dyskusje, nie odzywamy się do takich ludzi, chyba, że dochodzi do agresji fizycznej.

Nie jest wykluczone, że pogotowie podejmie przeciwko kulturyście kroki prawne.

Zobacz też:

Kulturysta ze Szczecina: „Przepraszam i szczerze żałuję swojej wypowiedzi”