– To jedna z największych manifestacji po 1989 roku – mówił ze sceny Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej. Według szacunków organizatorów nawet pół miliona osób mogło wziąć udział w niedzielnym marszu, który odbył się w kolejną rocznicę wolnych wyborów 4 czerwca. W opinii komentatorów dzisiejsze wydarzenie może być oficjalnym rozpoczęciem kampanii wyborczej przez opozycję. W marszu w Warszawie uczestniczyli też politycy ze Szczecina.

Szeroka reprezentacja szczecińskich polityków w Warszawie. „Siła, moc, wiara w zwycięstwo”

Zdjęciem z marszu pochwalił się prezydent Szczecina Piotr Krzystek, który dzierżył transparent Koalicji Samorządowej. „Pozdrowienia z Warszawy” – napisał.

„Pokażmy naszą siłę” – napisał na Twitterze Marszałek Geblewicz, a wcześniej w wypowiedziach medialnych mówił o swoich nadziejach na przeskoczenie PiS w sondażach po wydarzeniu 4 czerwca. Jak mówi marszałek, do Warszawy ze Szczecina miało pojechać ponad 20 autobusów. Zachodniopomorskich aktywistów z ramienia PO mogło być dzisiaj w stolicy nawet 2500 osób.

Prof. Tomasz Grodzki podczas przemówienia nazwał Senat „redutą wolności”, a następnie podsumował wydarzenie na Twitterze. „Pół miliona Polek i Polaków. Siła, moc, wiara w zwycięstwo. Uśmiechnięci, przyjaźni ludzie, z marzeniami o szczęśliwej i demokratycznej Polsce w sercach. Zwyciężymy” – napisał Grodzki.

Aktywni w mediach społecznościowych byli dzisiaj też politycy Lewicy i aktywiści z lewej strony sceny politycznej.

– Lewica zawsze tam gdzie trzeba. Szczególnie dziś! Idziemy! Dla Polski. Wolnej, demokratycznej, tolerancyjnej, sprawiedliwej społecznie – mówi Katarzyna Kotula z Lewicy.

„Idziemy, bo kochamy Polskę. Idziemy, bo to też nasz dom. Idziemy po demokrację, wolność i prawdę” – napisała organizatorka „Kampanii prawdy”, polityczka Dagmara Adamiak.

Marsz komentują także politycy PiS

Warszawski marsz i jego odnogi w całej Polsce doczekały się także aktywności ze strony polityków partii rządzącej. Marsz ostro komentowali w mediach społecznościowych posłowie i radni PiS.

 „W 2001 roku Platforma Obywatelska zaczynała swą działalność pod hasłami sanacji życia politycznego, dekomunizacji, walki z korupcją, promocji wartości konserwatywnych i patriotycznych. Wielu Polaków wtedy mówiło, że „PO i PiS to partie o takich samych programach”. Dziś PO maszeruje ramię w ramię z byłymi esbekami, pezetpeerowcami, starą i nową komuną, błyskawicami nienawidzącymi wiary i Kościoła. Maszeruje, mając jako swych chorążych osoby wnoszące do polskiego życia wulgarność, chamstwo i kloaczne wyzwiska” – napisał Leszek Dobrzyński, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

„Na zawsze pamiętajmy, kto zdradził Polskę. Kto zatrzymał śp. premiera Jana Olszewskiego. Do dziś te same środowiska występują przeciwko Polsce, polskich patriotów wyzywają od „faszystów” - ich maski opadły, ich zwolennicy mają wulgarne, pełne nienawiści twarze”– napisał na Facebooku Dariusz Matecki.

Dzisiaj w południe na pl. Solidarności odbyła się szczecińska manifestacja. Frekwencja była rekordowa.