Fading Colours to zespół, który wśród wielbicieli i znawców dark wave i tzw. muzyki gotyckiej ma status wręcz legendarny. Po długiej przerwie w działalności grupa ta powróciła by wydać w ubiegłym roku przychylnie przyjętą płytę „Come”. Aktualnie zaś w składzie zmniejszonym do duetu promują to wydawnictwo na koncertach. 4 marca lokalni fani mogli ich zobaczyć w szczecińskim Free Blues Clubie.
Obecny skład zespołu to De Coy (odpowiedzialna za wokalizy) oraz Daniel Kleczyński (produkcja i dźwięk). To duo przygotowało na swój objazd po Polsce program złożony z utworów z całej historii zespołu, w tym najświeższe numery z zapowiadanej na ten rok EP-ki, która będzie zwiastunem kolejnego pełnometrażowego albumu. Taki właśnie kawałek „Umarli są nienasyceni”, zabrzmiał już jako drugi tego wieczoru. Później usłyszeliśmy m.in. o „The Visitor”, „Clean” z repertuaru Depeche Mode, „Lie” (znany z mini-albumu „Time”) oraz (I Had To) Come” -jeden z najlepszych utworów na ostatnim albumie grupy. Płytę poprzednią -„I`m Afraid Of” reprezentowały jeszcze (poza wcześniej wymienionymi) „Enchented” oraz „Lorelei” i sprawiły niewątpliwie dużą radość tym, którzy zdecydowali się zajrzeć do Free Bluesa tego wieczoru. Także „Black Horse” - jedna z najstarszych kompozycji Fading Colours wzbudziła duże ożywienie.
Wśród najbardziej aktywnych odbiorców był Alex (znany niegdyś jako klawiszowiec zespołu God`s Bow), który bardzo żywiołowo okazywał swój zachwyt dla muzyki Coloursów. Ogólnie grupa ta zaprezentowała swe mocno zsyntetyzowane oblicze. Muzyka generowana z laptopa i podkręcone dość znacznie potencjometry sprawiły, że było głośno i nie do końca finezyjnie. Detale i niuanse wzbogacające i dodające wartości studyjnym wersjom poszczególnych kawałków w tym wydaniu nie były niestety za dobrze słyszalne. Na pewno jednak głos De Coy był elementem, który nadawał całości odpowiednich barw. Pani Katarzyna dopiero na koniec koncertu powiedziała kilka słów od siebie, wspominając że to jeden z pierwszych występów tej trasy, więc jeszcze nie jest to optimum możliwości grupy, niemniej starali się zrobić wszystko by zadowolić widzów. Tak czy owak warto było sprawdzić aktualną dyspozycję tej tak cenionej formacji.
Warto dodać jeszcze, że wydarzenie to rozpoczął program jubileuszu 18-lecia Free Blue Clubu.
Komentarze
1