Digit-All-Love to wrocławska formacja wykonująca trip hop z domieszką muzyki elektronicznej. W piątkowy(15.01.2010) wieczór mogliśmy podziwiać ich występ w szczecińskich 13 Muzach. Koncert odbył się w ramach projektu Sztuka Niepokorna.
Kolejki po bilety, brak miejsc stojących i ścisk panujący na sali świadczą o tym, że pomimo tego, że Digit-All-Love nie są znaną formacją, przyciągają ludzi. Chciałoby się zapytać czemu? Co takiego magnetycznego mają w sobie mają, czym potrafią zaczarować publiczność? Czy za każdym razem im się to udaje – nie wiem. Na pewno dokonali tego w 13 Muzach.Publiczność bez dwóch zdań, uległa ich wpływowi.
Pomimo tego, że wokalistka kilka dni temu była chora, jej glos zabrzmiał nienagannie. Ciepła barwa pani Natalii doskonale pasuje do muzyki granej przez zespół. Publiczność mogła usłyszeć zarówno utwory z debiutanckiego krążka jak i piosenki z nowej płyty, które swoją premierę będzie miała wiosną tego roku. Run away i Matulu to utwory których nie mogło zabraknąć. Kolejnym, a zarazem jednym z najbardziej entuzjastycznie przyjętych utworów bylo I learn 2 be. Wokalistka zaśpiewała go wręcz przecudnie. Całość dopełniały dźwięki wiolonczeli i skrzypiec oraz odrobina elektroniki serwowanej przez Macieja Bednarza.
Z całą pewnością na klimat koncertu bardzo duży wpływ miał tez Toyotaka Ota odpowiedzialny za wizualizacje. Niewątpliwie potęgowały one emocje płynące od muzyków i ich twórczości. Zależnie od utworu mogliśmy podziwiać krótkie filmiki, bądź grę świateł a wszystko dopracowane i doskonale uzupełniające muzykę. Oby Digit-All_Love zagrali w Szczecinie po premierze swojej płyty i oby tym razem koncert trwał zdecydowanie dłużej.
Po koncercie na przybyłych czekały dodatkowe atrakcje. Na strychu można było podziwiać wystawę rysunku, na którą większość wybrała się z przyjemnością.
Komentarze
0