Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że na niepozornym trawniku w miejscu nieistniejącego cmentarza na terenie dawnego zakładu opiekuńczego Bethanien (między dzisiejszymi ulicami Wawrzyniaka i Mickiewicza) nic ciekawego nie można znaleźć. Tymczasem prace prowadzone przez stowarzyszenie Denkmal Pomorze zaowocowały już kilkoma ciekawymi odkryciami, potwierdzającymi, że w tym miejscu spoczęli członkowie zasłużonej dla Szczecina rodziny Quistorpów.

Johannes Quistorp i jego syn Martin byli znanymi przedsiębiorcami i filantropami, którym Szczecin zawdzięcza m.in. Park Kasprowicza. Stowarzyszenie Denkmal Pomorze chce godnie upamiętnić miejsce, w którym spoczęli. Akcja zyskała wsparcie na platformie zrzutka.pl, do pomocy zaangażowała się też grupa ochotników, którzy chętnie chwycili za grabie. Efekty prac porządkowych już są.

„Już oficjalnie możemy ogłosić, że podczas prowadzonej akcji sprzątania terenu i grabienia liści odzyskaliśmy dwa krzyże nagrobne - jeden z fragmentami Nowego Testamentu i drugi należący do pastora, szwagra samego Johannesa Quistorpa. Dodatkowo, co jest dla nas dużą sensacją i zaskoczeniem na terenie cmentarza ujawniliśmy nagrobek w formie cokołu pierwszej żony Johannesa i matki samego Martina - Wilhelminy Quistorp zd. Theune! Wiemy już, że nasz trop był dobry, zatem postanowiliśmy zwiększyć zakres prowadzonych prac i taki wniosek za kilka dni wpłynie do biura Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków” – poinformowało stowarzyszenie Denkmal Pomorze.

Miłośnicy szczecińskiej historii planują godnie zagospodarować teren dawnego cmentarza. Z upamiętnieniem Quistorpów chcą zdążyć do 14 listopada 2022 r., gdy będzie 200. rocznica urodzin Johannesa.