Co kryje w sobie wieża Quistorpa? Jaka historia mogłaby się wydarzyć w jej okolicach? W tym tygodniu czeka nas premiera wyjątkowego projektu ze szczecińskim krajobrazem w roli głównej.
Fundacja na Rzecz Kultury i Integracji Pozytywy ponownie tworzy dzieło, którego głównym celem jest upamiętnienie w sposób nieoczywisty architektury Szczecina. „Historię tworzy ten, kto zapisuje 2 – KrymiNoir” to kontynuacja projektu „Historię tworzy ten, kto zapisuje – Horrorynka”.
– Każda edycja ma nawiązywać do innego nurtu w sztuce. Pierwsza edycja opierała się na horrorze, druga na noir, w planach mamy odniesienie się do romansu, fantastyki itd. – mówi Iza Rewcio, wiceprezes Fundacji na Rzecz Kultury i Integracji Pozytywy.
„Miejsce, które nosi w sobie pewną tajemnicę i mrok”
Tym razem opowieść skupi się wokół wieży Quistorpa – zabytku z początku XX wieku. Ruiny budowli z pewnością stanowią idealne tło kryminalnej historii, którą opowiedzą czarno-białe obrazy ujęte w formę filmową.
– Chcieliśmy wybrać miejsce, które nosi w sobie pewną tajemnicę i mrok, aby jak najlepiej zrealizować założony koncept noir. Mała ilość informacji na temat wieży Quistorpa inspiruje, ale pozostawia duże pole do manewru, aby zgodnie z naszą ideą „Historię tworzy ten, kto zapisuje” samodzielnie tę historię wykreować – komentuje Antonia Janczak, koordynatorka projektu i odtwórczyni jednej z ról.
Twórcy, inspirując się historią miasta, tworzą nową rzeczywistość, w której dominuje stylistyka noir. Nie może więc zabraknąć postaci detektywa i zagadki kryminalnej. Historia autorstwa Doroty Świszczewskiej – odpowiedzialnej ze scenariusz, reżyserię i kostiumy – pokazuje nowe oblicze charakterystycznego miejsca w Lesie Arkońskim.
Obraz dopełni niesamowita muzyka
Produkcji towarzyszyć będzie muzyka skomponowana przez Piotra Klimka i Alicję Kruk, która jest również autorką tekstu piosenki.
– Piosenka nawiązuje do emocji, które staraliśmy się przedstawić w naszej historii, ale nie opowiada o niej. Chcieliśmy uniknąć bycia banalnym i powtarzalnym. Utwór muzyczny jest na tyle silny, że może istnieć i być odbierany samodzielnie, bez udziału obrazów. Mocną stroną naszego projektu jest to, że zarówno obraz, jak i muzyka mogą istnieć jako autonomiczne, samodzielne byty. Natomiast połączone tworzą niesamowity efekt. Na tym polega wyjątkowość i unikalność naszego projektu – zdradza Janczak.
Dzieło o olbrzymim ładunku kulturowym
W zdjęciach udział wzięło: 8 aktorów (w tym Rafał Hajdukiewicz z Teatru Lalek Pleciuga), fotograf, reżyserka, 6 asystentów planu i charakteryzatorka. Jak zauważa Janczak, ekipa natknęła się na pewne trudności: lokalizacja wieży, do której nie da się dojechać autem oraz niełatwe warunki pogodowe. Wszystkie rekwizyty – w tym meble – musieli wnosić na wzniesienie, na którym znajduje się wieża. Niska temperatura nie ochłodziła jednak ich chęci do działania i wszyscy dzielnie pracowali w plenerze przez 7 godzin każdego dnia zdjęciowego.
– To będzie wizualno-muzyczne dzieło, które nosi w sobie olbrzymi ładunek kulturowy, historyczny, emocjonalny i społeczny – mówi Janczak. – Ciekawostką jest też to, że w naszej historii chcemy ukazać wieżę przed zburzeniem. Fotograf i montażysta (odpowiedzialny również za obróbkę zdjęć) spędza godziny nad retuszem zniszczeń, graffiti, czy roślinności, którą zarosła wieża.
Zdjęcia ujęte w formę komiksu będzie można również oglądać, odwiedzając wirtualną wieżę Quistorpa stworzoną przez członków wirtualnej galerii V-ART.
Efekt kilkutygodniowej pracy będzie można obejrzeć już 19 grudnia na Facebooku i Youtube Fundacji na Rzecz Kultury i Integracji „Pozytywy”. Projekt finansowany jest przez Urząd Miasta Szczecin.
Komentarze
6