Do czego służyły szyny prowadzące do bramy Poczty Głównej? Po co zbudowano trzy tory na przystanku przy Dworcu Głównym? Skąd wzięły się słupy trakcyjne na wiadukcie na ul. Lubeckiego? Mało kto pamięta, że kiedyś tramwaje kursowało innymi trasami, a niektóre zostały zlikwidowane. Pozostały po nich swoiste relikty w postaci fragmentów szyn czy słupów trakcyjnych.
Tor wjazdowy do jednej z bram budynku poczty głównej przy al. Niepodległości powstał na początku XX wieku, kiedy to tramwaje zatrudniono do rozwożenia przesyłek pocztowych po całym Szczecinie. Swoje bocznice miały też urzędy pocztowe zlokalizowane przy ul. Ku Słońcu, Lubeckiego czy Dubois. Tramwaje pocztowe kursowały do lat dwudziestych XX wieku, kiedy w całych Niemczech nastał kryzys ekonomiczny. 
 
 
Nieużywany dziś tor na ul. Dworcowej w stronę Odry został ułożony wraz z drugim torem w przeciwnym kierunku jako trasa objazdowa omijająca zniszczone działaniami wojennymi Stare Miasto. Szyny, które posłużyły do wybudowania tej trasy, pochodziły z demontowanej trasy wzdłuż ulic Staszica i Plater. U wylotu ulicy Dworcowej tramwaj wjeżdżał na most konstrukcji Bayleya i przez teren Łasztowni docierał do ulicy Gdańskiej. Po kilku latach otwarto odbudowany Most Długi i to nim pojechały tramwaje, zaś tymczasowy most zlikwidowano. Ruch tramwajowy w obu kierunkach ulicą Dworcową odbywał się do połowy lat sześćdziesiątych XX wieku, kiedy to oddano do użytku szeroką arterię na ówczesnej ulicy Wielkiej (dziś Wyszyńskiego). Po tragedii na ul. Wyszaka zakazano eksploatowania toru zjazdowego również na ul. Dworcowej z powodu zbyt stromego zjazdu. Dziś tylko tor prowadzący w górę jest używany przez pojazdy linii nr 8 włączające się na trasę jak i zjeżdżające do zajezdni.
 
 
Środkowy tor na przystanku przy dworcu głównym PKP powstał jako tor odstawczy dla linii kończących tutaj bieg. Od samego początku funkcjonowania szczecińskich tramwajów stosowano wagony dwukierunkowe, wyposażone w nastawniki jazdy na obu końcach pojazdów. Nie wymagały one budowania pętli jak dziś, ale z kolei utrudnione były manewry zestawów złożonych z wagonu silnikowego i doczepnego.  Wyglądało to tak, że wagon silnikowy odczepiano od doczepy i po wyminięciu jej torem sąsiednim sczepiano z drugiej strony. Takie manewry odbywały się do połowy lat 70 – tych XX wieku na końcu linii nr 6 w Gocławiu. 
 
 
Bocznica kolejowa przy rampie rozładunkowej przy dworcu głównym PKP powstała na początku XX wieku, kiedy postanowiono, że to tramwajami będzie rozwożona poczta. Przy dworcu kolejowym przesyłki były przeładowywane z pociągów na tramwaje, które rozwoziły je do urzędów pocztowych w całym mieście.
 
 
Tor dojazdowy do dawnej zajezdni tramwajowej przy ul. Kolumba służył od lat 80 – tych XIX wieku przez siedem dekad. Po wojnie znajdowały się tu Centralne Warsztaty oraz dyrekcja Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji, które w 1965 roku zostały przeniesione do nowego obiektu przy ul. Klonowica. Dziś w starej zajezdni znajduje się Szczecińskie Centrum Konferencyjne. 
 
Bocznica prowadząca od zajezdni Pogodno w stronę toru kolarskiego była fragmentem dwutorowej trasy linii nr 1, która kończyła się trzytorową mijanką. Podczas przebudowy alei Wojska Polskiego zdemontowano jeden tor, natomiast ruch tramwajowy przeniesiono na pas oddzielający jezdnie alei. Ostatni raz tramwaje wjechały na bocznicę w 1999 roku podczas obchodów 120–lecia komunikacji miejskiej w Szczecinie. Ciekawostką było to, że podczas zawodów na torze kolarskim uruchamiano dodatkowe pociągi. Na końcu linii znajdowało się stanowisko dyżurnego, który kierował ruchem podczas manewrów składów.
 
 
Zajezdnia przy ul. Piotra Skargi 20 powstała w 1879 roku jako pierwsza w historii szczecińskich tramwajów. Służyła tramwajom konnym i później elektrycznym do 1934 roku, do mementu otwarcia zajezdni Pogodno. Od tego czasu aż do połowy lat 90 – tych stacjonowały tu pojazdy pogotowia sieciowego. Po wyprowadzce MZK z obiektu torowisko zajezdni odcięto od sieci. Dziś ma tu siedzibę sklep rowerowy. Wewnątrz zachował się układ torowy oraz kanały rewizyjne.
 
 
Wiaduktem na ulicy Lubeckiego tramwaje kursowały od 1927 roku aż do końca II wojny światowej. Wcześniej trasa w stronę Golęcina wiodła dzisiejszymi terenami postyczniowymi, gdzie wówczas prowadziła ulica Vulcan strasse, którą wyjeżdżało się na ulicę Ludową. W pierwszych latach powojennych w tym miejscu był punkt przesiadkowy z tramwaju linii nr 5 do tramwaju nr 6 do Gocławia. Żeby ominąć zniszczony wiadukt trzeba było zejść w dół. Miejsce to nazywano Doliną Śmierci, bowiem dochodziło tu do napadów na pasażerów.  W latach późniejszych wiadukt wraz z torowiskiem odbudowano i ruch przywrócono. Dopiero w połowie lat 60 – tych XX wieku powstała alternatywna trasa, z której tramwaje korzystają do dziś, a torowisko w tym miejscu zlikwidowano. Szyny na samym wiadukcie pozostały aż do 2007 roku, kiedy dokonano generalnego remontu przeprawy. Do dziś pozostały jedynie słupy trakcyjne.