Organizacja Slow Food Szczecin po raz kolejny sprawdziła, gdzie w Szczecinie zjemy najlepsze pączki. Taki słodki test to już coroczna tradycja. Dwa dni przed tłustym czwartkiem eksperci zorganizowali degustację, podczas której ocenili wyroby z aż 22 szczecińskich cukierni.

Gdzie są najlepsze pączki w Szczecinie? Slow Food ocenił 22 cukiernie

Najwięcej punktów (28) zdobył pączek z Cukierni Woźniak. Na drugim miejscu (z 22 punktami) uplasował się pączek z cukierni Nowa na Pogodnie. Podium (z 20 punktami) zamknął przysmak z cukierni hotelu Radisson. Z 22 testowanych pączków aż pięć nie otrzymało ani jednego punktu! Degustacji poddawane były wyłącznie pączki z marmoladą lub powidłami. Wszystkie kupowane były tego samego dnia o poranku, a żeby werdykt komisji był sprawiedliwy, zostały równomiernie rozkrojone i były serwowane na identycznych talerzykach. W komisji decydującej o jakości pączków znaleźli się eksperci: cukiernik, nauczyciel piekarnictwa oraz zawodowy kucharz.

– Jako Slow Food Szczecin organizujemy to wydarzenie społecznie. Chcemy dwa dni przed tradycyjnym tłustym czwartkiem pokazać mieszkańcom Szczecina jakie są najlepsze pączki. Kupujemy je incognito i poddajemy surowej, ale szczerej i bardzo obiektywnej ocenie – zapewnia Andrzej Buławski. – Szukaliśmy pączka idealnego. Wysoko oceniliśmy kilka pączków, kilka bardzo nisko. Szkoda, że Ci, którzy obecnie zdominowali Szczecin, robią w sumie najgorsze pączki – komentuje Buławski.

Pączek z dyskontu? „Paskudna mrożonka”

Szacuje się, że w tłusty czwartek do sprzedaży trafia ponad 100 milionów pączków. W cukierniach cena jednego pączka waha się od 2,50 do 4 złotych, ale w dyskontach tłustoczwartkowy przysmak można kupić już za kilkadziesiąt groszy. Jak mówi Andrzej Buławski ze Slow Food Szczecin, takie pączki nie są smaczne.

– Wzięliśmy jeden podczas degustacji. Paskudna mrożonka. To nie jest dobrej jakości, to nie jest żadnej jakości. Nie może być tak, że dobrej jakości jest coś, co kosztuje 4,49 zł za 12 sztuk – mówi Buławski.

Jak więc rozpoznać dobrej jakości pączka? – Jak weźmiemy pączka i go przyciśniemy, to on musi się podnieść. Nie może zostać dziura w środku – radzi specjalista. – Nie może śmierdzieć tłuszczem, ważne jest także nadzienie. Jak najwięcej walorów naturalnych, jak najmniej chemii. Niektóre smaki nadzienia zwiastują, że mamy do czynienia z czymś nienaturalnym i chemicznym – zdradza.

Według szacunków dietetyków jeden pączek dostarcza naszemu organizmowi od 290 do 350 kalorii. Oznacza to, że jego spalenie wymaga 25 minut biegu, 50 minut pływania lub prawie 100 minut spaceru.