Gryf z okrętową śrubą (logotyp Stoczni Szczecińskiej) jest tutaj częścią wielobarwnej kompozycji. Mozaika nie jest w najlepszym stanie, podobnie jak cały budynek, w którym dodatkowo wybuchł niedawno niegroźny pożar. Właściciel nieruchomości – Szczeciński Park Przemysłowy – zapewnia jednak, że pustostan nie zostanie wyburzony, w przyszłości planowany jest remont.

Chodzi o budynek na terenie dawnej stoczni, w pobliżu ul. Stalmacha i Biedronki. W oficjalnych dokumentach figuruje on jako budynek socjalno-biurowy S-120 E. Od dawna jest wyłączony z eksploatacji. Dodatkowo, z komunikatu po akcji gaśniczej Straży Pożarnej wynikało, że jest przeznaczony do rozbiórki. Przedstawiciele Szczecińskiego Parku Przemysłowego dementują jednak tę informację i zapowiadają, że w przyszłości planowany jest remont.

Będzie remont, ale jeszcze nie wiadomo kiedy

– Szczeciński Park Przemysłowy Sp. z o.o. jest w trakcie przygotowania postępowania mającego na celu wybór projektanta w celu zlecenia ekspertyzy. Zostanie w niej ustalony zakres prac remontowych i oszacowane koszty remontu. Obiekt w związku ze swoją funkcją, prawdopodobnie będzie przeznaczony na pomieszczenia biurowe z zapleczem socjalnym – informuje Katarzyna Ansen-Mrowińska, specjalista ds. marketingu w SPP.

Wiadomo jednak, że nie jest to dla SPP priorytetowa inwestycja. Dlatego na tym etapie nikt nie chce deklarować, kiedy prace renowacyjne mogłyby ruszyć. Na pewno nie jest to kwestia najbliższych tygodni.

Mozaika straciła dawny blask

Z punktu widzenia szczecinian, najciekawszą częścią budynku jest mozaika zdobiąca ścianę od ulicy. Autorami tej wielobarwnej kompozycji są Andrzej Maciejewski i Stefania Mazurczak, którzy mają na koncie wiele podobnych realizacji. Stoczniowa mozaika powstała najprawdopodobniej w latach 70. XX wieku i z upływem czasu wyraźnie straciła dawny blask.

– Mozaika nie jest w idealnym stanie. Myślę, że pomogłoby jej choćby umycie. Widać jak bardzo przytłumione są kolory, a przecież kompozycja składa się ze szkiełek o bardzo żywych barwach. Na pewno zwlekanie z renowacją nie wpłynie dobrze na stan mozaiki – mówi Sabina Wacławczyk, artystka plastyk i aktywistka, zajmująca się tematem szczecińskich mozaik.

Do podziwiania zza płotu

SPP zapewnia, że renowacja mozaiki będzie częścią prac remontowych budynku i zostanie wykonana w porozumieniu z zainteresowanymi środowiskami.

– Jesteśmy otwarci na współpracę, dyskusję ze środowiskami artystycznymi, uczelniami, stowarzyszeniami i ekspertami – podkreśla Katarzyna Ansen-Mrowińska.

Nawet w obecnym stanie stoczniowa mozaika robi wrażenie i warto ją obejrzeć. Problem w tym, że można to uczynić tylko z odległości kilkudziesięciu metrów, zza płotu.

– Na pewno ekspozycja mozaiki nie jest najlepsza. Nie można jej podziwiać w pełni. Może warto pomyśleć nad tym, żeby po remoncie był do niej lepszy dostęp – proponuje Sabina Wacławczyk.

Sabina Wacławczyk, wspólnie z przewodniczką Joanną Olszowską, skatalogowały już około 70 szczecińskich mozaik, które chętnie prezentują mieszkańcom podczas spacerów. Szczegóły i mapa mozaik na: https://www.facebook.com/mozaikiszczecin/.