W mediach społecznościowych pojawiają się informacje o mieszkańcach, którzy wieczorami wyczekują przed Netto Areną z nadzieją na otrzymanie szczepionki poza kolejnością. Nie chodzi jednak o wpychanie się bez kolejki, a otrzymanie szczepienia dawką, która mogłaby się zmarnować, bo np. osoba, która zapisała się na szczepienie, nie dotarła na miejsce. – Takie informacje rozchodzą się pocztą pantoflową – mówi zastępca dyrektora ds. lecznictwa szpitala na Pomorzanach Andrzej Różański.


„Nie ukrywam, że wykonujemy telefony i prosimy osoby z list, żeby zjawiły się dzień wcześniej”

Czy można zaszczepić się przeciwko COVID-19 poza kolejnością, jeżeli dawka szczepionki miałaby się zmarnować? Zastępca dyrektora ds. lecznictwa SPSK nr 2 PUM w Szczecinie przyznaje, że wieczorami przy Netto Arenie pojawiają się osoby z nadzieją na szybsze zaszczepienie.

– Są takie osoby, takie wiadomości rozchodzą się pocztą pantoflową. Nie ukrywam, że wykonujemy telefony i prosimy osoby z list, żeby zjawiły się dzień wcześniej. Wynika to ze specyfiki przygotowania preparatu do użycia. W przypadku Pfeizera fiolka ma sześć dawek i zdarza się, że mimo pewnego planu, część osób się nie przychodzi. Żeby nie wyrzucać jednej czy dwóch dawek, to dzwonimy do pacjentów, by przybyli w trybie awaryjnym i im te dawki podajemy. To może powodować, że mieszkańcy spoza list przychodzą i czekają z nadzieją, że może zostaną zaszczepieni – mówił w środę w Radiu Plus Andrzej Różański.

Zastępca dyrektora ds. lecznictwa szpitala na Pomorzanach nie zachęca, by spędzać wieczory przed Netto Areną w nadziei na szybsze zaszczepienie. Biorąc pod uwagę rygor sanitarny i wnikliwą weryfikację kto przyjmuje szczepionkę, otrzymanie dawki poza kolejnością wydaje się być mało prawdopodobne.

– Staramy się kończyć szczepienia do 20:00 i odpowiednio wcześniej planujemy zużycie dawek. Nie ma sensu tracić czasu i czekać w kolejce – zapewniał lekarz.

Pacjenci z Wielkopolski będą się leczyć w Szczecinie? To możliwe już w najbliższych dniach

Podczas środowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że pacjenci z koronawirusem z województwa wielkopolskiego leczeni będą w Szczecinie, a dokładniej w szpitalu tymczasowym w Netto Arenie.

– Mamy tam jedyny szpital tymczasowy, który nie został jeszcze otwarty. Będzie on aktywnie wspierać osoby z województwa wielkopolskiego w razie potrzeby – mówił o szczecińskiej placówce Niedzielski.

Nie wiadomo, jak plany ministra zdrowia wpłyną na strategię szczepień w Szczecinie. Jeszcze w środę na antenie Radia Plus dyrektor Andrzej Różański zapowiedział, że Netto Arena podzielona zostanie na dwie części z osobnymi wejściami i personelem po to, by przyspieszyć proces szczepienia kolejnych roczników.

– Uruchomimy odrębną część areny, będą punkty A i B. Pacjenci będą wchodzić innym wejściem, pracować będą cztery dodatkowe zespoły szczepień – mówił dyrektor Różański.

W środę w województwie zachodniopomorskim odnotowano 704 przypadki koronawirusa. Siedem osób zmarło. Tego samego dnia minister zdrowia ogłosił przedłużenie lockdownu o kolejne dni. Obecny plan zakłada stopniowy powrót do normalności od 18 kwietnia.