Zaledwie kilka dni temu na łamach portalu wSzczecinie.pl informowaliśmy o pożarze pojemników na odpady, do którego doszło przy al. Wojska Polskiego w Szczecinie. Po publikacji otrzymaliśmy wiadomości od zaniepokojonych mieszkańców, którzy przyznają, że podobnych zdarzeń jest coraz więcej. Podpalane są śmietniki, ale radni osiedlowi są informowani także o zaprószaniu ognia w piwnicach, co jest bardzo niebezpieczne. – Straż pożarna jest u nas na osiedlu stałym gościem – mówi radny osiedla Śródmieście Zachód i polityk Zielonych, Maciej Sikorski.


Mieszkańcy: „Czujemy się zagrożeni”

Jak informuje nas czytelnik, środowe podpalenie śmietnika to nie pierwsze takie zdarzenie w tej części Szczecina.

„To sprawa bardzo groźna ze wglądu na szkodliwy dym i możliwość zajęcia mieszkań. Czujemy się zagrożeni”, napisał nasz czytelnik.

O podpaleniach słyszał również radny osiedla Śródmieście Zachód Maciej Sikorski. „Na naszym osiedlu regularnie dochodzi do pożarów śmietników czy piwnic. Straż pożarna jest tu stałym gościem. Mieszkańcy często zgłaszają nam różnego rodzaju akty wandalizmu. Dzielnicowi starają się robić co mogą, ale jest ich zbyt mało. Brakuje również pracowników socjalnych, którzy mogliby z trudnymi mieszkańcami pracować. Problemem są też zdegradowane miejskie budynki, zamieszkałe przez dłużników i osoby z problemami. Pozostawienie tych miejsc w obecnym kształcie, to prosta droga do problemów”, komentuje dla portalu wSzczecinie.pl Sikorski.

Spółdzielnia mieszkaniowa wycenia straty, a policja deklaruje przekazanie problemu dzielnicowemu

Co ciekawe, pożar, do którego doszło 19 stycznia, nie został zgłoszony na policji. To ważne, bo brak zgłoszenia może oznaczać, że sprawa nie zostanie podjęta np. przez dzielnicowego przypisanego do danego rewiru.

– Dziękujemy za otrzymaną wiadomość i sygnał od mieszkańców, przekazano ją także dzielnicowemu podległego rejonu służbowego. Jednocześnie przypominamy, że każdy mieszkaniec, który jest świadkiem popełnionego wykroczenia może dokonać zgłoszenia za pomocą aplikacji Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, wówczas policjanci zweryfikują i sprawdzą otrzymany sygnał. Ponadto zachęcamy do kontaktu z dzielnicowym lub złożenia zawiadomienia bezpośrednio na komisariacie policji – mówi mł. asp. Ewelina Gryszpan z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.

Spalone pojemniki należały do spółdzielni mieszkaniowej Śródmieście. Obecnie trwa wycena strat.