Szczeciński SARP od kilku tygodni konsekwentnie krytykuje pomysł budowy parkingowca pod Trasą Zamkową. Teraz wytyka miastu błędy w dokumentacji przetargowej, czego rezultatem były liczne pytania zainteresowanych przygotowaniem projektu firm i przedłużenie postępowania do 23 kwietnia. Igor Podeszwik z inicjatywy Nowy Szczecin nie widzi jednak w działaniach architektów troski o rozwój miasto, tylko walkę o partykularne interesy tej grupy.

Oferty w przetargu na przygotowanie projektu parkingowca mieliśmy poznać 31 marca. Miasto przedłużyło jednak termin składania propozycji do 23 kwietnia, ze względu na konieczność licznych modyfikacji w dokumentacji przetargowej.

„W ciągu zaledwie tygodnia jaki Zamawiający przewidział na zadawanie pytań, wpłynęło ponad 150 uwag dotyczących postępowania przetargowego. W konsekwencji braków i błędów w przedmiocie zamówienia, Zamawiający już 4 razy zmienił ogłoszenie o przetargu, 9 razy zmienił treść specyfikacji warunków zamówienia i kilkukrotnie dokonał zmian niemal wszystkich załączników” – pisze Karol Nieradka, prezes szczecińskiego oddziału SARP.

„Apelujemy raz jeszcze o rezygnację z budowy parkingu wielopoziomowego w tej lokalizacji”

Przedstawiciele SARP wybrali 10 odpowiedzi, które mają pokazywać skalę niedociągnięć w koncepcji budowy parkingowca. Przykład?

„Zamawiający nie posiada analizy formalno-prawnej możliwości usytuowania funkcji rekreacyjno-sportowej na dachu projektowanego obiektu”. – Nie wiadomo, czy jest ona możliwa ze względu na hałas, zanieczyszczenie i przepisowe odległości od dróg i parkingów – komentują architekci.

„Mając na uwadze powyższe, apelujemy raz jeszcze o rezygnację z budowy parkingu wielopoziomowego w tej lokalizacji, wycofanie się z przetargu oraz zgłaszamy gotowość do wzięcia udziału w debacie o przyszłości tego fragmentu miasta” – pisze Karol Nieradka.

„Moim zdaniem tu nie chodzi o nasze miasto, troskę o jego rozwój, a o pieniądze”

Przedstawiciele SARP w ostatnich dniach kilka razy zabierali głos w sprawie parkingowca, tłumacząc dlaczego ich zdaniem taki obiekt nie powinien stanąć pod Trasą Zamkową. Igor Podeszwik z inicjatywy Nowy Szczecin widzi jednak w tych działaniach dążenie do realizacji partykularnych interesów.

– Trwa nagonka lokalnego stowarzyszenia architektów na parkingowiec obok Trasy Zamkowej, który będzie elementem większej układanki – mianowicie koncepcji "Cztery Place Starego Miasta". Moim zdaniem tu nie chodzi o nasze miasto, troskę o jego rozwój, a o pieniądze. Jestem przekonany, że gdyby był konkurs za 100 tys. zł na bryłę parkingowca, to nie byłoby tematu. Tak jak dotąd go nie było, gdy takie konkursy były za duże pieniądze robione. Aż w końcu w jednym z takich konkursików wygrała wizja utrzymująca funkcję parkingową na placu Orła Białego. Dużym wysiłkiem udało się zmienić nastawienie miasta nie tylko do placu Orła Białego, ale i w ogóle obszaru całego Starego Miasta. To duży krok naprzód. Oczywiście są błędy, ale... tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi – skomentował Igor Podeszwik, który był mocno zaangażowany w proces prototypowania placu Orła Białego, a wcześniej przyczynił się do unieważnienia wspomnianego konkursu architektonicznego.

Parkingowiec, w koncepcji przedstawionej przez NiOL, ma być zielonym obiektem, łączącym funkcję parkingową z kładką pieszą-rowerową i częścią rekreacyjno-sportową (skatepark). Aby mógł powstać, konieczna będzie rozbiórka łącznicy Trasy Zamkowej, pozwalającej pojechać od strony Mostu Długiego w kierunku placu Żołnierza.