Seryjni włamywacze ze Szczecina zatrzymani

Jade"W"Gości 5 lat temu

Witam. Chciałbym przedstawić swoją sytuację, która mnie kilka solidnych lat temu dotknęła za dziecka. Miałem rower, super dostałem na komunię. Pocieszyłem się niem pół roku, i po tym czasie radości, rower mi zawinął imbecyl, mało tego sprawa zgłoszona na policję. I tutaj zaczyna się cyrk, rower był znakowany, dowiedziałem się z ojcem że będą go szukać 5 dni, po tym czasie zaprzestaną, a podejście wtedy policji w dąbiu była olewcza. Po chyba 2 latach dostaliśmy list z przeprosinami od złodzieja, bo go złapali. I w sumie temat się zakończył. Ani roweru, ani odszkodowania, ani danych o tym złodzieju, nic. Zero. I co miałem robić jako dzieciak?

Gumieńce 5 lat temu

U mnie był jeden na zwiadze jakoś na przełomie roku, podejzewam ze chciał sprawdzić czy ktoś jest w domu, samochód był w garażu mimo ze środek dnia, lampki świąteczne zapalone wiec pewnie myśleli ze nikogo nie ma.... kiedy otworzyłam pan udawał ze jest „sąsiadem” z ulicy i chciał sie dowiedzieć jaki mam rodzaj piecagazowego bo on musi u siebie wymienić i chciał sie poradzić..... żałuje ze mu zdjecia nie zrobiłam !!!!! Kilka lat temu na tej samej ulicy byłam świadkiem jak policja łapała kilka osób, wśród zatrzymanych była dziewczyna , kajdankami policja przypięła ja do płotu sąsiada i pobiegla łapać pozostałych.... Sposób złodziejo podobny, wysyłali zwiadowcę do domu a ten np pytał czy mieszka tu Kowalski, ( niby jakiś jego znajomy który mieszka na tej ulicy tylko nie pamięta pod którym numerem) Strach sie bać !!!!!!!!

Gumieńce 5 lat temu

U mnie był jeden na zwiadze jakoś na przełomie roku, podejzewam ze chciał sprawdzić czy ktoś jest w domu, samochód był w garażu mimo ze środek dnia, lampki świąteczne zapalone wiec pewnie myśleli ze nikogo nie ma.... kiedy otworzyłam pan udawał ze jest „sąsiadem” z ulicy i chciał sie dowiedzieć jaki mam rodzaj piecagazowego bo on musi u siebie wymienić i chciał sie poradzić..... żałuje ze mu zdjecia nie zrobiłam !!!!! Kilka lat temu na tej samej ulicy byłam świadkiem jak policja łapała kilka osób, wśród zatrzymanych była dziewczyna , kajdankami policja przypięła ja do płotu sąsiada i pobiegla łapać pozostałych.... Sposób złodziejo podobny, wysyłali zwiadowcę do domu a ten np pytał czy mieszka tu Kowalski, ( niby jakiś jego znajomy który mieszka na tej ulicy tylko nie pamięta pod którym numerem) Strach sie bać !!!!!!!!

fun 5 lat temu

skolwin.info 20 stycznia już o tym informowało pisząc o spotkaniu z Policją na Skolwinie

Andre 5 lat temu

Takim to tylko łapy upierdolić, bo połamać to za mało.

Mitnik 5 lat temu

A u mnie wuwuzela! Piotrze czytaj swoje komentarze przed ich opublikowaniem.

Piotr 5 lat temu

U mnie złodzieje buszowali wuwazajac drzwi balkonowe w domu na Warszewie. Zabezpieczenie się.

Iza 5 lat temu

Może to Ci co u mnie się włamali...

0 5 lat temu

I takie czarne charaktery chodzą między porządnymi ludźmi? Aż się wierzyć nie chce.